Przypomnę, że w najbliższej rundzie zmierzymy się z tureckim Arkasem Izmir i, jeśli wygramy, to w kolejnej albo z belgijskim Noliko Maaseik albo... ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić mecz z polskim zespołem w Lidze Mistrzów.
Na pewno po losowaniu nie ma powodów do wielkich obaw, ale nie należy także przesadzać z hurraoptymizmem. Zauważmy, że Arkas w ubiegłym sezonie awansował do Final Four Ligi Mistrzów, eliminując po drodze ZAKSĘ i rosyjski Lokomotiw Nowosybirsk i dopiero w półfinale w Łodzi przegrał z nami. Skład tego zespołu właściwie się nie zmienił, więc są groźnym rywalem.
Za nami bardzo emocjonujący tydzień, w którym przez chwilę nawet byliśmy liderem PlusLigi. Zwycięstwa w Stambule z Fenerbahce (w bardzo zmienionym składzie) oraz w Olsztynie z AZS sprawiły nam wielką radość. Przy okazji myślę, że powinniśmy wszyscy pogratulować debiutu w PGE Skrze Maćkowi Muzajowi, który, zupełnie bez kompleksów, pokazał się ze świetnej strony. Sądzę, że dawno nie było w polskiej lidze tak dobrego debiutu, choć Maciek musi pamiętać, że to dopiero pierwszy mecz i na pewno przyjdą jeszcze trudne chwile w jego karierze.
Ale chyba najprzyjemniejsza chwila w minionym tygodniu była wczorajszego wieczoru w Częstochowie, gdzie odbył się mecz charytatywny dla głodujących dzieci w Czadzie. Bardzo się cieszę, że nasz klub współpracuje tak blisko z UNICEF i że możemy realnie wspierać najbardziej potrzebujące pomocy dzieci na świecie. Nasi kibice wiedzą przecież, że nas do pomocy w akcjach charytatywnych nie trzeba specjalnie namawiać. Rocznie przekazujemy całą masę rzeczy na licytacje, sami robimy wpłaty i pojawiamy się na wielu charytatywnych imprezach.
Nie ukrywam, że większość z nas lubi to robić, a poza tym czujemy się poniekąd zobowiązani, bo jesteśmy zdrowi i szczęśliwi. Popatrzcie, nam się udało, urodziliśmy się w Europie i dobrze radzimy sobie w życiu. A dzieci np. w Czadzie nie tylko nie mają przed sobą dobrej przyszłości, a jeszcze w dodatku już teraz borykają się z problemem głodu, czyli czymś dla nas nieznanym. Właśnie dlatego każdy z nas, w miarę swoich możliwości, powinien pomóc. Zachęcam Was wszystkich do tego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?