Tu warto przypomnieć, że 20 lat temu tysiące Polaków też budziło się z ręką w nocniku. Sukces akcji lokacyjnej AG dowodzi, że mało kto pamięta, co wtedy się stało. Jeśli dziś ktoś wspomina ówczesne lokacyjne przekręty, to przywołuje Lecha Grobelnego i jego BKO. Tymczasem Galicyjski Trust Kapitałowo-Inwestycyjny wyciągnął od Polaków 270 mld starych zł - osiem razy więcej niż Grobelny! Pięć razy "lepsze" od Grobelnego było Bydgoskie Konsorcjum Kapitałowo-Inwestycyjne. Takich tworów mieliśmy więcej. Twórcą jednego z nich - Prywatnej Agencji Lokacyjnej - był Andrzej Rzeźniczak. Ten karierę finansisty rozpoczął od przypiekania kiełbasek w Tucholi i już będąc człowiekiem sukcesu szczytował w polityce jako senator Kongresu Liberalno-Demokratycznego, zwanego Kongresem Aferalno-Demokratycznym.
Kiedy te wszystkie konsorcja, trusty, agencje wydudkały swych klientów, Polacy dowiedzieli się, że już nikt więcej ich nie okradnie. Jeśli AG jest piramidą finansową, to wkrótce przekonamy się, że w każdej chwili lepszy cwaniak może nas złupić z ostatniego grosza. Publicznie, na oczach państwowych instytucji i przy ich bezczynności!
A'propos. Czy Państwo pamiętają, który z klasyków III RP powiedział, że pierwszy milion trzeba ukraść? Bo jakoś mi się zapomniało.
Jerzy Witaszczyk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?