Cypryjska grabież polega na tym, że państwo okrada wszystkie konta bankowe z wyjątkiem swoich. Dzieje się to przy aplauzie Unii Europejskiej i pod nieoficjalnym pretekstem, że znaczna część pieniędzy, którą teraz zakosi rząd Cypru, wcześniej też była skradziona, głównie przez Rosjan w Rosji. Widać unijna moralność jest taka, że jeśli kradniesz złodziejowi (zwłaszcza rosyjskiemu), to nie jesteś złodziejem.
W optymistyczne zapewnienia prof. Orłowskiego chciałoby się wierzyć, ale... Niedawno przy innej okazji pisałem, że prof. Orłowski wraz z podobnymi autorytetami zasiadał w radzie nadzorczej WGI. Zapewne też był przekonany, że nadzorowana przez niego spółka działa uczciwie. Nie działała. Klienci WGI zostali wydudkani ze swych dudków - stracili 316 milionów.
Że wariant cypryjski nie do końca jest wykluczony, można wnosić ze słów nie byle kogo, bo drugiej osoby w państwie. Marszałek Ewa Kopacz, odnosząc się w Trójce do zapowiadanego strajku generalnego na Śląsku, stwierdziła, że związkowcy powinni czuć się odpowiedzialni za kraj, by "nikt nie pomyślał, aby u nas wprowadzić takie pomysły jak na Cyprze".
Polacy mają na kontach 500 miliardów. Tak więc wszystko w rękach związkowców i przewodniczącego Dudy. Panie Duda, bój się Boga!
Jerzy Witaszczyk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?