Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wuzetka musi swoje odleżeć

Marcin Darda
Grzegorz Gałasiński
Wuzetki z lodówki zbyt wcześnie wyjmować nie można. Każdy, kto myśli, że kluczowe jest dobre wypieczenie w piekarniku, jest w błędzie.

Niby ciasto gotowe, ale gdy zbyt krótko przeleży w lodówce, to smaczna dekoracja się chrzani. Żelatyna nie łączy się ze śmietaną i powstają niestrawne gluty. Łódzka trasa W-Z, czyli także wuzetka, oddawana jest do użytku, choć de facto gotowa nie jest.

Jest po czym jeździć, ruszają tramwaje, ale mogą się spóźniać, bo system sterowania ruchem dopiero będzie wdrażany, a zadziała w 100 procentach w grudniu. Premier oddała przed wyborami niby gotowy gazoport, a jeszcze niegotowy, to samo było (i jest) z autostradą A2 między Strykowem a Warszawą przed turniejem Euro 2012. W Łodzi przez ten miesiąc nie będzie ani wyborów, ani żadnego Euro.

Dlaczego nie odczekać jeszcze tych 30 dni i wtedy oddać wuzetkę? Łodzianie przez dwa lata klęli za to, co się działo na tej trasie. Nic się nie stanie, jak poklną jeszcze miesiąc. Tu się musi system sterowania z tramwajami zsynchronizować, czyli śmietana z żelatyną. Żeby glutów nie było.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki