Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory 2023. Agnieszka Wojciechowska van Heukelom o radnych KO: "Ignoranci, nie znają podstawowych pojęć w języku polskim"

md
Agnieszka Wojciechowska van Heukelom - "Sugerowanie, że nie jestem społecznikiem bo ubiegam się o mandat społeczny dowodzi ich (radnych - red.) ignorancji i niewiedzy oraz nieznajomości podstawowych pojęć w języku polskim. Mandat poselski jako mandat społeczny powinien być oczywistym uwieńczeniem działalności społecznej".
Agnieszka Wojciechowska van Heukelom - "Sugerowanie, że nie jestem społecznikiem bo ubiegam się o mandat społeczny dowodzi ich (radnych - red.) ignorancji i niewiedzy oraz nieznajomości podstawowych pojęć w języku polskim. Mandat poselski jako mandat społeczny powinien być oczywistym uwieńczeniem działalności społecznej". md
Start Agnieszki Wojciechowskiej van Heukelom do Sejmu z łódzkiej listy PiS zdaniem radnych Koalicji Obywatelskiej obnaża jej prawdziwą rolę: "nie jest społecznikiem, a politykiem". Takie stawianie sprawy według Wojciechowskiej van Heukelom "dowodzi ignorancji i niewiedzy radnych oraz nieznajomości podstawowych pojęć w języku polskim".

Społeczniczka "agentem PiS"

Radni KO zwołali konferencję po weekendowej prezentacji listy kandydatów PiS z okręgu łódzkiego do Sejmu. Na miejscu trzecim znalazło się nazwisko Agnieszki Wojciechowskiej van Heukelom, znanej w Łodzi społeczniczki broniącej praw lokatorów, niejednokrotnie podejmującej interwencje w ich imieniu.

Radny Robert Pawlak stwierdził, że Wojciechowska van Heukelom nie jest społecznikiem, a "regularnym politykiem", na dodatek "zarzeka się, że działa w interesie mieszkańców, ale prawda jest taka, że wykonuje polecenia z centrali na Nowogrodzkiej" Według Antoniny Majchrzak, radnej, ale także kandydatki do Sejmu z listy KO, Wojciechowska van Heukelom jest "agentem PiS" .

Kandydatka PiS: "o panicznym zachowaniu trzeciorzędnych polityków KO i Lewicy"

Wojciechowska van Heukelom w odpowiedzi podkreśla, że jest nie tylko społeczniczką, ale i "bezpartyjną społeczniczką".

Moja obecność jako bezpartyjnej społeczniczki na tak wysokim miejscu na listach PiS to wyraz uznania dla mojej wieloletniej działalności na rzecz Łodzi i jej mieszkańców - oświadczyła Wojciechowska van Heukelom. - To dowodzi, że PiS stawia na ludzi, którzy konsekwentnie coś robią dla innych. Jako nowoczesna konserwatystka w wielu kwestiach utożsamiam się z poglądami wyrażanymi przez polityków PiS zaś jako społeczniczka, w sposób naturalny popieram wszelkie programy prospołeczne. Totalne zaskoczenie moim startem z list PiS zaowocowało panicznymi zachowaniem trzeciorzędnych polityków KO i Lewicy, którzy nieudolnie próbują sugerować jakobym nie była społecznikiem. Twierdzą tak dlatego, że ośmielam się kandydować w wyborach , co jest moim konstytucyjnym prawem. W dziecinny i nieuprawniony sposób próbują deprecjonować moje działania. Sugerowanie, że nie jestem społecznikiem bo ubiegam się o mandat społeczny dowodzi ich ignorancji i niewiedzy oraz nieznajomości podstawowych pojęć w języku polskim. Mandat poselski jako mandat społeczny powinien być oczywistym uwieńczeniem działalności społecznej.

Wybory do Sejmu i Senatu odbędą się 15 października.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki