Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory 2023. Jak Michał Kołodziejczak wyleciał z sieradzkiego PiS. Teraz przygarnął go Donald Tusk

md
Donald Tusk zaprezentował Michała Kołodziejczaka jako lidera konińskiej listy Koalicji Obywatelskiej w środę 16 sierpnia.
Donald Tusk zaprezentował Michała Kołodziejczaka jako lidera konińskiej listy Koalicji Obywatelskiej w środę 16 sierpnia. Adam Jankowski
Michał Kołodziejczak, lider Agrounii, wylądował na jedynce konińskiej listy Koalicji Obywatelskiej. Niewielu jednak pamięta, że swą polityczną karierę zaczynał w PiS, jako radny gminy Błaszki w powiecie sieradzkim. "Wyleciał za działania destrukcyjne" - skomentował ostatnio Błażej Spychalski, niegdyś członek zarządu PiS w okręgu łódzkim.

Michał Kołodziejczak jedynką KO w Koninie. "Hipokryta"

Prezentacja Kołodziejczaka jako lidera listy KO w okręgu konińskim identyczny szok wywołała wśród członków zarówno Platformy Obywatelskiej i jej koalicjantów, jak i ludzi Agrounii, którą założył i rozwijał Kołodziejczak. Partię budował nie tylko na blokadach dróg wymierzonych w rząd PiS, ale i bezlitosnej krytyce rządów Donalda Tuska, PO i PSL, oceniając, że to właśnie jego rządy "uczyniły z Polski kraj koczowniczy". Od czasu prezentacji Kołodziejczaka w mediach społecznościowych trwa wysyp klipów, w których kolejni rolnicy i członkowie Agrounii nazywają Kołodziejczaka "zdrajcą polskiej wsi" i hipokrytą.

Kołodziejczak do jednego takich klipów odniósł się na Twitterze:

"To jest jakiś absurd. PiS nas wali po głowie i po plecach od 8 lat, @AGROunia pokazała w ostatnich 5 latach jak skutecznie walczyć o rolników, a teraz będzie mi ktoś zarzuca zdradę? Proszę to zarzucić jak zrobię coś złego. Bo start w wyborach z list największej partii opozycyjnej daje największe szanse na zwycięstwo. To jest szansa dla nas wszystkich" - komentuje Kołodziejczak.

"Ma to o czym marzył od początku - miejsce na liście do Sejmu"

Jego wpis podchwycił Radosław Fogiel, rzecznik PiS.

"Jestem skłonny uwierzyć, że naprawdę nie rozumie. Czemu ktoś ma pretensje? Przecież osiągnął to, o czym marzył od początku, odkąd startował z list PiS do rady gminy - miejsce na liście do Sejmu. My się na nim szybko poznaliśmy, więc poszedł (nieco okrężną drogą) do Platformy" - komentuje Fogiel.

Michał Kołodziejczak z listy PiS zgarnął połowę głosów w swoim okręgu

Michał Kołodziejczak faktycznie zaczynał swą polityczną karierę jako radny gminy Błaszki w powiecie sieradzkim. W okręgu obejmującym Orzeżyn, wieś w której mieszka i gospodarzy, mandat w wyborach samorządowych z jesieni 2014 roku, zgarnął sięgając po blisko połowę głosów oddanych na listę PiS. W partii, a należał do PiS w powiecie sieradzkim, długo miejsca nie zagrzał, usunięto go rok po wyborach. Sam Kołodziejczak motywy wyrzucenia go z PiS wspomina tak:

"Startowałem by pomóc waszemu kandydatowi na burmistrza, a kiedy wasza partia zakazała mi zorganizowania spotkania z rolnikami w remizie na temat „tragicznej sytuacji w rolnictwie” wiedziałem, że nie chce mieć z wami nic wspólnego. Właśnie tak, od samego dołu zabijacie obywatelskie postawy. Spotkanie zorganizowałem i właśnie tak narodziła się @AGROunia. Całkowicie oddolnie, siłą wkurzonych ludzi (...) - wyjaśnia Kołodziejczak.

"Kołodziejczak na radnego wszedł po plecach burmistrza Błaszek"

Ów burmistrz to Karol Rajewski, w 2014 roku także członek PiS. O Rajewskim było głośno w całym kraju, bo miał zamiar likwidować nierentowne szkoły w gminie, podczas gdy jedną z fundamentalnych obietnic PiS w kampanii było utrzymanie wiejskich szkół. Rajewski też wyleciał z PiS. Błażej Spychalski, były rzecznik prezydenta Andrzeja Dudy, a w 2015 roku radny łódzkiego sejmiku i koordynator struktur PiS, twierdzi, że Kołodziejczak członkiem PiS został z rekomendacji Rajewskiego, a do Rady Gminy Błaszki "wszedł po jego plecach".

Tak się składa, że osobiście pana z PiS wyrzucałem - zwraca się do Kołodziejczaka Spychalski. - Doskonale to pamiętam. Bajki o spotkaniu w remizie to może pan opowiadać małym dzieciom w przedszkolu. A i one nie uwierzą. Powód wyrzucenia był prosty - destrukcyjne działania w organizacji. Jeszcze pan dobrze radym nie został to już pan kombinował jak tu organizację przejąć. To był powód wyrzucenia z PiS. Wkurzenie było ale na to, że ktoś szybko przejrzał pana plany i kombinatorstwa. Ot cała historia i wielka filozofia.

Tusk chwalony za... odebranie wiarygodności Kołodziejczakowi

Od środy 16 sierpnia Michał Kołodziejczak jest oficjalnym kandydatem KO z pierwszego miejsca listy konińskiej. W mrowiu interpretacji tego manewru, pojawiły się i takie, że jeśli Tusk chciał zyskać głosy lidera Agrounii wyceniane na, to się przeliczy, bo po mariażu z PO/KO młodzi wyborcy Kołodziejczaka się od niego odwrócą lub na wybory w ogóle nie pójdą, a sam Kołodziejczak po zdobyciu mandatu posła, jest pierwszym kandydatem do opuszczenia klubu KO. Cała KO w kampanii może stracić na przypominaniu prorosyjskich wypowiedzi Michała Kołodziejczaka. Te choć są jeszcze sprzed napaści Rosji na Ukrainę i dotyczą sankcji, to udostępniane są właśnie teraz. Ale Donald Tusk za przejęcie Kołodziejczaka jest również chwalony. Konkretnie za odebranie mu wiarygodności.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki