Wybory 2023. Podpisano Pakt Senacki. Kogo opozycja wystawi w łódzkich okręgach w wyborach do Senatu?

W województwie łódzkim obecna opozycja ma mocno pod wiatr od czasu wprowadzenia w wyborach Senatu ordynacji jednomandatowej, co oznacza, że ze 100 okręgów wyborczych do Izby Wyższej parlamentu wchodzi po jednym kandydacie z najlepszym wynikiem w danym okręgu. W Łódzkiem wybieramy senatorów w siedmiu okręgach, opozycja ostatnio wygrała tylko w dwóch: numer 23 - zachodnia część Łodzi, gdzie senatorem jest Artur Dunin z Koalicji Obywatelskiej oraz numer 24 - wschodnia Łódź oraz powiaty brzeziński i łódzki wschodni, gdzie senatorem jest Krzysztof Kwiatkowski należący do Koła Senatorów Niezależnych.

Pozostałe pięć okręgów w 2019 roku - jak i w poprzednich jednomandatowych elekcjach - przejęło Prawo i Sprawiedliwość: numer 25 - powiaty kutnowski, łęczycki, łowicki, poddębicki - senator Przemysław Błaszczyk ; numer 26 - powiaty łaski, pabianicki, zgierski - senator Maciej Łuczak; numer 27 - powiaty pajęczański, sieradzki, wieluński, wieruszowski, zduńskowolski - senator Wojciech Seweryński; numer 28 - powiaty bełchatowski, piotrkowski, radomszczański, Piotrków Trybunalski - senator Wiesław Dobkowski; numer 29 - powiaty opoczyński, rawski, skierniewicki, tomaszowski, Skierniewice - senator Rafał Ambrozik

Kto będzie kandydował w ramach Paktu Senackiego w okręgach łódzkich? Oficjalnych decyzji jeszcze nie ma, trwa zgłaszanie kandydatur, ale jeszcze nie pełną parą. Nieoficjalnie zaś ustaliliśmy, że pewniakami są sygnatariusz porozumienia, czyli obecni senatorowie, co oznaczałoby ponowny start Dunina i Kwiatkowskiego z okręgów Łodzi i powiatów brzezińskiego i łódzkiego wschodniego. Ale i to nie jest pewne, bo sami senatorowie sami mogą się wycofać ze startu do Senatu, na przykład mając w perspektywie wysokie miejsce na listach do Sejmu. W pozostałych okręgach kandydaci mają zostać dobrani w taki sposób, by zadowolić pozostałe formacje, które weszły do paktu. Według sondaży opozycja może liczyć na sukces w trzech okręgach, prawdopodobnie zostaną obsadzone kandydatami trzech ugrupowań.

Okręgi, w których dziś senatorów ma Prawo i Sprawiedliwość, na opozycji nazywane są "niebieskimi". W wyborach do Senatu w 2019 roku opozycja najbliżej zwycięstwa była w okręgu numer 26, gdzie startujący w ramach Paktu Senackiego starosta pabianicki Krzysztof Habura z Platformy Obywatelskiej zdobył 40,69 proc. głosów, podczas gdy zwycięzca, senator Maciej Łuczak z Prawa i Sprawiedliwości, niewiele więcej, bo 41,82 proc., co oznaczało różnicą niespełna 1900 głosów, przy czym był jeszcze trzeci kandydat z komitetu Bezpartyjni Samorządowcy, który sięgnął po 17 proc. głosów. Nieoficjalnie wiadomo, że Habura i tym razem ubiega się o kandydowanie w najbliższych wyborach, które planowane są na październik. Według sygnatariuszy paktu, w skali kraju, w zasięgu opozycji jest 65 na 100 mandatów senatorów.