Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory samorządowe 2014: W Rzgowie zabezpieczono karty do głosowania

Marcin Bereszczyński
Karty do głosowania
Karty do głosowania Piotr Krzyżanowski/Polskapresse
Do urzędu w Rzgowie weszła w poniedziałek policja, aby zabezpieczyć karty do głosowania, które mieszkańcy tej gminy wrzucili do urn podczas ostatnich wyborów samorządowych.

- Policjanci z komisariatu w Rzgowie zostali poproszeni o asystowanie przy zabezpieczeniu kart do głosowania na burmistrza Rzgowa. Decyzję o zabezpieczeniu kart dla sądu administracyjnego wydał komisarz wyborczy - informuje Grzegorz Stasiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji powiatu łódzkiego wschodniego.

Zabezpieczenie kart jest spowodowane protestem wyborczym, zgłoszonym przez komitet Marka Martynowskiego. Martynowski przegrał walkę o fotel burmistrza Rzgowa z Konradem Kobusem dwoma głosami. Komitetowi wyborczemu Martynowskiego wydało się dziwne, że w Rzgowie była rekordowa różnica między oddanymi głosami a liczbą osób, biorących udział w głosowaniu. Aż 19 kart było nieważnych. Nieważne były także 44 głosy na prawidłowych kartach. Spośród tych 44 kart na 18 był znak X w kratce przy dwóch kandydatach, zaś na 21 kartach nie było znaku X przy żadnym kandydacie. Nie wiadomo, co z pozostałymi pięcioma kartami.

Pojawienie się policjantów w rzgowskim urzędzie wywołało ogromne poruszenie. Odbywało się tam właśnie wspólne posiedzenie komisji Rady Miejskiej w Rzgowie. Na tym forum długo przemawiał Antoni Ptak, założyciel Centrum Handlowego Ptak w Rzgowie. Obecność policji nie ułatwiła radnym prowadzenia debaty.

Protest wyborczy, zgłoszony przez komitet Martynowskiego, będzie rozpatrywany w Sądzie Okręgowym w Łodzi 5 stycznia. Jeśli protest zostanie uznany przez sąd, w Rzgowie odbędą się ponowne wybory na burmistrza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki