Warto włączyć telewizję, żeby obejrzeć, jak dla dobra narodu nasi wybrańcy okładają się argumentami. Niestety, jeszcze nie pięściami, jak to bywa w prawdziwych demokracjach, które swego czasu Ameryka dawała nam jako przykład do naśladowania. A naprawdę? 460 posłanek i posłów opłacanych z naszych pieniędzy (ten cyrk kosztuje circa 500 mln rocznie) zajmie się niczym, bo z góry wiadomo, że Kuchcińskiego nie da się odwołać, póki prezes Kaczyński nie wyrazi na to zgody. Państwo poselstwo o tym wiedzą, ale co sobie nawciskają, tego im nikt nie odbierze. Potem pójdą do sejmowej restauracji, gdzie przy kielichu wygasną spory i rozkwitnie międzypartyjna przyjaźń.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?