Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek na Brzezińskiej w Łodzi. Karetka przewrócona na bok. 5 osób rannych [ZDJĘCIA+FILM]

Jarosław Kosmatka, Michał Meksa
Pięć osób zostało rannych w wypadku z udziałem karetki, do którego doszło w poniedziałek na ul. Brzezińskiej przy centrum handlowym M1. Karetka przewróciła się na bok w momencie, gdy jej kierowca próbował uniknąć czołowego zderzenia z bmw. Choć sprawca wypadku uciekł, jeszcze tego samego dnia trafił w ręce policji. Sprawą wypadku zajęła się łódzka prokuratura.

Wypadek miał miejsce w poniedziałek (31 marca) o g. 16.34, u zbiegu ul. Brzezińskiej i Kerna. Karetka przewróciła się na bok w momencie, gdy jej kierowca próbował uniknąć czołowego zderzenia z bmw.

Karetka jechała z pacjentką ul. Brzezińską, od strony Brzezin. W miejscu zwężenia Brzezińskiej, kierowca pojazdu zauważył na swoim pasie jadące wprost na niego bmw. By uniknąć czołowego zderzenia, uciekł w prawo, na pobocze. Tam jednak znajdowały się drzewa, odbił więc ostro w lewo i przeciął całą szerokość Brzezińskiej, by dostać się na pas dla skręcających w ul. Kerna. W tym momencie, w lewym przednim kole karetki pękła opona. Auto przewróciło się na bok i sunęło jeszcze przez kilka metrów, uderzając w stojącego na czerwonym świetle chevroleta, który wypchnięty został na środek skrzyżowania.

W wypadku poszkodowanych zostało 5 osób: 51-letni kierowca karetki, lekarka, ratownik medyczny, wieziona w karetce pacjentka oraz 34-letni kierowca chevroleta. Cała piątka odwieziona została do szpitali.

Według świadków zdarzenia, bmw jechało lewym pasem ul. Brzezińskiej w kierunku Brzezin. Gdy pojazd dojechał do zwężenia, kierowca chciał zmienić pas, jednak nie został wpuszczony przez inne samochody. Wtedy kierowca bmw miał wjechać pod prąd w wąski odcinek Brzezińskiej.

Sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia, jednak jeszcze tego samego dnia trafił w ręce policji. W wyniku działań operacyjnych, policjanci trafili do jego mieszkania. Okazało się, że jest to 30-letni mieszkaniec pow. brzezińskiego. Do tej pory nie był karany. Mężczyzna w czasie wypadku był trzeźwy. W poniedziałek wieczorem był przesłuchiwany przez funkcjonariuszy drogówki.

- Mężczyzna podejrzewany o spowodowanie wypadku jest w dyspozycji policji - mówi mł asp. Marzanna Boratyńska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

AKTUALIZACJA: W środę (2 kwietnia) Krzysztof Kopania, rzecznik łódzkiej prokuratury okręgowej, poinformował, że sprawą wypadku zajęła się prokuratura rejonowa Łódź-Widzew.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki