Tym razem idzie o ministra transportu Sławomira Nowaka. Też niezbyt udanego szefa resortu. Lepszy był w roli nieoficjalnego propagandzisty w pierwszym rządzie PO. Ziobro ma mu za złe, że Komisja Europejska wstrzymała nam dotacje na budowę dróg. Tymczasem - mimo negatywnych skutków - ta decyzja może mieć także dobre strony: przynajmniej przez jakiś czas nie będzie ustawiania przetargów. No i wygrani prezesi nie będą nachalnie proponować żonom prezentów w postaci porsche, podczas gdy one wolą mieszkanie w Barcelonie.
Ponadto lada chwila Ruch Palikota będzie odwoływał ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina za to, że ogłosił związki partnerskie jako niezgodne z konstytucją. Ludzie Palikota chcą też odwoływać swoją wicemarszałek Wandę Nowicką, która powiedziała o sobie, że jest ikoną. Z tego wynika, że się nie zmartwi, bo jak ją odwołają, to ma zapewnione miejsce w cerkwi prawosławnej.
Oprócz tego PiS zamierza odwołać cały rząd, co byłoby niezłe, gdyby się udało. Ale się nie uda. W związku z tym warto się zastanowić, czy nie dałoby się lepiej wykorzystać potencjału tkwiącego w 460 zdrowych i wypasionych wybrańcach narodu. Na przykład do łatania dziur, które po mrozach porobiły się na drogach. Rzecz jasna, jako siły roboczej, a nie materiału.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?