Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

wystarczy jeden stadion czy dwa kluby, dwa boiska

Dwugłos redakcyjny
Marcin Bereszczyński
Marcin Bereszczyński archiwum
Marcin Bereszczyński: każda firma chciałaby ponosić tylko połowę kosztów, czerpiąc całość zysków. Anna Gronczewska: wielu łodzianom marzy się wielki stadion miejski, mieszczący 50 tysięcy widzów.

Marcin Bereszczyński: wystarczy jeden stadion

Każda firma chciałaby ponosić tylko połowę kosztów, czerpiąc całość zysków. Taka sytuacja może zaistnieć w Łodzi, jeśli Widzew i ŁKS zdecydują się na wspólny stadion. Koszt wymiany murawy i utrzymania boiska dzieliłyby po równo, a zyski z biletów poszłyby w całości do kasy to jednego, to drugiego klubu. Animozje kibiców spadają na dalszy plan, bo jednocześnie odwiedzaliby stadion tylko przy okazji derbów. Wiele nienawidzących się klubów ma wspólny stadion. Nie tylko Milan i Inter grają razem na San Siro, Roma i Lazio na Stadio Olimpico, lecz także Sampdoria i FC Genoa mają ten sam, miejski stadion, a Bayern dzieli Allianz Arenę z TSV 1860. Dwie zwaśnione drużyny grają na wspólnych stadionach w Brugii, Charkowie, Turku, Zurychu, zaś w Ankarze i Izmirze grają na tym samym stadionie nawet po trzy kluby! Dlaczego nie spróbować w Łodzi?

Anna Gronczewska: dwa kluby, dwa boiska

Wielu łodzianom marzy się wielki stadion miejski, mieszczący 50 tysięcy widzów. Obecnie nie ma szans na realizację tych marzeń. Powód? Wzajemna nienawiść kibiców Widzewa i ŁKS. Nie wierzę, że zapanuje między nimi taka przyjaźń, by mecze obu zespołów rozgrywano w jednym miejscu. Dlatego muszą powstać dwa stadiony. Ale władze miasta powinny jednakowo potraktować dwie łódzkie drużyny piłkarskie i w jednakowy sposób pomóc przy budowie stadionów. Niech powstaną dwa mniejsze. Ale wreszcie mecze piłkarskie powinny być rozgrywane na obiektach godnych dwudziestego pierwszego wieku. Pewnie ktoś poda tu za przykład Mediolan, gdzie Inter i AC Milan rozgrywają mecze na jednym stadionie, choć kibice obu drużyn nie darzą się sympatią. Nie zapominajmy, że Łódź to nie Mediolan, a zespołom ŁKS i Widzewa bardzo daleko do klasy Interu i Milanu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki