Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wystawa: pamięci Lecha Kunki

Dariusz Pawłowski
Aparat chirurgiczny, olej na płótnie, 1950.
Aparat chirurgiczny, olej na płótnie, 1950. materiały promocyjne
W galerii Muzeum Miasta Łodzi dzisiaj zostaje w poniedziałek otwarta wystawa twórczości jednego z najwybitniejszych łódzkich artystów i pedagogów, Lecha Kunki (1920-1978). Ekspozycję przygotowano w 35. rocznicę śmierci artysty.

Wystawa prezentuje przeszło 150 prac, malarskich i wykonanych na papierze, zrealizowanych w różnych okresach twórczości artystycznej. Prace zostały wypożyczone ze zbiorów publicznych, galerii i kolekcji prywatnych oraz od rodziny.

Lech Kunka zajmował się także scenografią teatralną i filmową ("Milcząca gwiazda", "O dwóch takich co ukradli księżyc"), sporadycznie malarstwem monumentalnym. Należy do grona artystów o ugruntowanej pozycji w sztuce polskiej, którzy wywarli znaczący wpływ na kształtowanie się powojennej awangardy.

Był uczniem Władysława Strzemińskiego (w 1951 roku uzyskał dyplom łódzkiej Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych) oraz Fernanda Légera (roczne stypendium artystyczne w Paryżu - 1948/1949).

Kunka był przede wszystkim malarzem i pedagogiem ale, podzielając poglądy Strzemińskiego na funkcję sztuki we współczesnym społeczeństwie, podejmował także realizacje o charakterze publicznym i użytkowym, jak: panneau w czytelni Biblioteki Uniwersytetu Łódzkiego (1961), dekoracja kawiarni w Karsznicach (malarstwo ścienne), projekt żelaznej kurtyny dla Teatru Wielkiego w Łodzi (1970), w roku 1967 zrealizował formę przestrzenną dla Elbląga, a w 1978 roku - dla osiedla mieszkaniowego w Lublinie.

Komisarzem wystawy w Muzeum Miasta Łodzi jest Krystyna Knapik. Ekspozycję oglądać można do 5 maja.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki