Bełchatowianie, idący w niedzielę na mszę do kościoła parafii pw. Miłosierdzia Bożego, byli zszokowani, widząc zdjęcia nienarodzonych dzieci i płodów po aborcji.
- Nie można o tym dyskutować w ten sposób. Wygląda to strasznie - denerwuje się pan Henryk, mieszkaniec osiedla Binków. - Wielu z nas idzie z dziećmi do kościoła.
Ale nie brakuje osób, które bronią pomysłu. - Przecież aborcja tak wygląda, to jak ją inaczej pokazać? To przecież morderstwo - mówi pani Joanna.
Proboszcz Kazimierz Magdziak o wystawie "Wybierz życie" mówił wiernym na niedzielnej mszy. - To nie jest zwykły zabieg, jak stara się wmówić nam wiele osób. To jest zabicie człowieka. Zdjęcia są drastyczne, bo aborcja jest drastyczna - mówi ksiądz.
Inicjatorem wystawy jest Fundacja Pro - Prawo do Życia.
- Jeśli ktoś mówi, że to jest szokujące, ma rację, bo aborcja jest szokująca - mówi Jakub Krawczyk, koordynator fundacji w Bełchatowie. Zapewnia, że plakaty nie mają złego wpływu na małe dzieci. - Psycholodzy, którzy wypowiadali się na temat wystawy, twierdzą, że nie ma ona negatywnego wpływu na dziecko. Rodzic może wytłumaczyć dziecku, czy zabijanie dziecka jest dobre czy złe - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?