Czy na wynik sobotniego spotkania miał wpływ półfinałowy pojedynek w Sosnowcu, który łodzianki przegrały wskutek kontrowersyjnej decyzji sędziny (podyktowała rzut karny w doliczonym czasie gry), a potem serii jedenastek? Niewykluczone, że dało o sobie znać zmęczenie, w końcu oba gole UKS SMS stracił w Wałbrzychu po przerwie.
W 51. minucie pierwszą bramkę dla zespołu z Dolnego Śląska zdobyła z rzutu karnego Małgorzata Mesjasz, a w końcówce spotkania wynik ustaliła Anna Rędzia.
Podopieczne trenera Marka Chojnackiego z dorobkiem 37. punktów zajmują piąte miejsce w tabeli grupy mistrzowskiej, a w przyszłą sobotę zmierzą się z… Czarnymi w Sosnowcu. Nadarza się okazja, aby zrewanżować się rywalkom za pechową porażkę w półfinale Pucharu Polski.
AZS PWSZ Wałbrzych - UKS SMS Łódź 2:0 (0:0)
Gole: 1:0 Mesjasz (51 – k.), 2:0 Rędzia (86)
UKS SMS: Szperkowska – Enjo (65, Molenda), Zubchyk, Dragunowicz, Kurzawa; Zieniewicz, Parczewska (80, Stanović), Zbyrad – Turkiewicz (46, Filipczak), Karczewska, Jedlińska (46, Glinka).
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?