Po jej zakończeniu uczennica była leczona w dwóch szpitalach - miała pękniętą śledzionę, odmę płucną, rozerwaną przeponę z przesunięciem śledziony i żołądka do klatki piersiowej, martwicę ściany żołądka, pęknięcie jajnika. O odszkodowanie rodzice wystąpili prywatnie. Pieniądze wypłaci Ostrołęka. Sąd uznał, że miasto ponosi odpowiedzialność za bezpieczeństwo w szkołach. Przez 20 minut, kiedy szkolni bandyci znęcali się nad koleżanką, nikt nie zareagował.
Szczególny wyrok zapadł w sprawie karnej przeciw młodym bandziorom. Postępowanie umorzono, bo - zdaniem innego sądu - chłopcy "nie mieli świadomości", że postępują źle. Następnym razem kogoś zaszlachtują, bo też nie będą mieć świadomości. I sąd ich zwolni, bo jak karać ludzi, którzy "nie mają świadomości"? Jak tu się dziwić, że w polskich szkołach narasta agresja?
Kilkanaście lat temu, bodaj w Lublinie, policja wyłapywała uczniów, którzy nocami szwendali się po mieście. Akcję przerwano, bo naruszała prawa obywatelskie. Teraz w całej Polsce "prawa obywatelskie" są zagwarantowane. Gorzej z bezpieczeństwem.
Jerzy Witaszczyk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?