Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabił bezdomną na strychu

Wiesław Pierzchała
Proces oskarżonego o zabójstwo bezdomnej kobiety 22-letniego Piotra G. zacznie się od początku.

Taką decyzję podjął wczoraj Sąd Apelacyjny w Łodzi, który uchylił wyrok sądu niższej instancji i skierował sprawę do ponownego rozpoznania przez łódzki Sąd Okręgowy. Podczas pierwszego procesu oskarżony został skazany na 25 lat więzienia.

Z wyrokiem tym nie zgodziły się obie strony procesu. Prokuratura uznała, że kara jest za łagodna i 22-latek powinien zostać skazany na dożywocie. Z kolei obrona uznała wyrok za zbyt surowy i domagała się jego złagodzenia. Stąd dwie apelacje w tej sprawie.

Rozprawa odbyła się za zamkniętymi drzwiami, ponieważ z powodu wątku dotyczącego gwałtu, sąd wyłączył jawność procesu, a także uzasadnienie wyroku.

Do zdarzenia doszło 1 września 2009 r. Piotr G. wracając wieczorem do domu na Bałutach zauważył dwoje bezdomnych śpiących w popsutym wartburgu stojącym przed jego domem. Gdy w nocy zaczął padać deszcz, zaoferował im nocleg na strychu kamienicy, w której mieszkał. Ale wcześniej zaprosił ich do sąsiada na biesiadę. Po pewnym czasie oskarżony zaproponował bezdomnej Wioletcie K., że wskaże jej miejsce, gdzie razem ze jej przyjacielem będzie mogła spędzić noc. Gdy oboje znaleźli się na strychu, Piotr G. zamienił się w napastnika: najpierw usiłował zgwałcić kobietę, a potem bił ją pięściami po całym ciele, szarpał, bił głową o podłogę. Gdy Wioletta K. straciła przytomność, zostawił ją i wyszedł.

Konkubent kobiety zaniepokoił się jej długą nieobecnością. Zaalarmował policjantów. Gdy Wiolettę K. odnaleziono, już nie żyła.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki