Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabił gołębia z wiatrówki. Łodzianin był pijany, gdy strzelał do ptaków. Za zastrzelenie gołębia grożą mu trzy lata więzienia

Jaroslaw Kosmatka
Jaroslaw Kosmatka
Pixabay
Policjanci zatrzymali 59-letniego pijanego łodzianina, który strzelając z wiatrówki zabił gołębia. Grożą mu za trzy lata więzienia.

W czwartek (4 maja) o godz. 18 przechodni zaniepokoił gołąb, który padł martwy na ziemię. Zauważyli, że prawdopodobnie ptak został czymś trafiony. Spadł przy bloku na ul. Czarnkowskiej w Łodzi, niedaleko Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Przechodnie poinformowali policjantów o tym, że ktoś prawdopodobnie strzelał do ptaków. Funkcjonariusze szybko namierzyli okno, z którego padły strzały. Właściciel mieszkania nie chciał nikogo w puścić do środka. W dodatku mężczyzna sam zadzwonił na policję z informacją, że ktoś mu się dobija do drzwi.

Wtedy dyżurny Komendy Miejskiej Policji poinformował mężczyznę, że pod jego drzwiami stoją policjanci. 59-letni mężczyzna wpuścił funkcjonariuszy do środka. Mężczyzna był pijany. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli i zabezpieczyli dwie wiatrówki oraz trzy pudełka wypełnione śrutem.

- Po wytrzeźwieniu usłyszy zarzut zabicia gołębia. Jest to przestępstwo zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności - mówi nadkom. Adam Kolasa z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki