Oskarżona miała żal do męża, że jako zawodowy kierowca często wyjeżdża w trasy krajowe i zagraniczne. Z tego powodu czuła się samotna i opuszczona. Aby się zemścić na małżonku, wpadła na pomysł, żeby nożem zamordować swoje dzieci: Klaudię i Oskara.
- Mając pretensje do męża, nie można mścić się na niewinnych dzieciach, które zaatakowane w nocy, podczas snu, były bezbronne i nie miały żadnych szans - celnie zauważyła prokurator Halina Tokarska podczas rozprawy odwoławczej, która odbyła się wczoraj w Sądzie Apelacyjnym w Łodzi.
Sąd Apelacyjny podtrzymał wyrok Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim i skazał 31-letnią Izabelę S. na 25 lat więzienia. Tym samym uznał on, że apelacja jej obrońcy Katarzyny Rusin, która domagała się złagodzenia kary lub skierowania sprawy do ponownego rozpoznania, jest bezzasadna. Skazana nie zjawiła się w sądzie, a wyrok jest prawomocny.
Do tragedii doszło w nocy z 20 na 21 września 2012 roku w mieszkaniu w budynku przedszkola w wiosce w gminie Rusiec (powiat bełchatowski).
CZYTAJ WIĘCEJ: Brutalne morderstwo pod Bełchatowem. Matka zabiła 7-letnią Klaudię
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?