We wtorek (11 czerwca) przed g. 23, na myjnię przy ul. Sikorskiego w Pabianicach, wjechał prowadzony przez 39-letnią kobietę hyundai. 39-latka zabrała się za mycie pojazdu, jednocześnie jednak miała wyraźne problemy z utrzymaniem się na nogach.
Podejrzane zachowanie kierującej obserwował kierowca ciężarówki, który również zatrzymał się przy myjni. Podejrzewał, że może być pijana. Gdy kobieta wsiadła do samochodu i próbowała odjechać, podbiegł do hyundaia i wyciągnął kluczyki. 39-latka twierdziła oczywiście, że jest trzeźwa. Mimo to, mężczyzna wezwał na miejsce policję.
Po przyjeździe funkcjonariuszy okazało się, że podejrzenia kierowcy ciężarówki były słuszne. Kobieta miała 1,5 promila zawartości alkoholu w organizmie. Okazało się ponadto, że od 2013 r. ma zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych za... jazdę po pijanemu.
- Kierująca hyundaiem powiedziała policjantom, że przyjechała na myjnię, ponieważ nie lubi jeździć brudnym samochodem - mówi Joanna Szczęsna z pabianickiej Komendy Miejskiej Policji.
Kobieta odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości i za złamanie zakazu sądowego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?