Zakład firmy Hutchinson w Łodzi ma już system oczyszczania powietrza z nieprzyjemnego zapachu

Uruchomiona instalacja ma zredukować emisję zapachu do poziomu spełniającego rygorystyczne wytyczne, które zostały zawarte w projektowanej ustawie antyodorowej. Zdaniem przedstawicieli zakładu wszystkie emisje są poniżej dopuszczalnych stężeń, co kwestionowali mieszkańcy Chojen. Hutchinson zapewnia, że emisja substancji z zakładu nie zagraża ciąży czy rozwojowi płodu, o co bali się łodzianie mieszkający blisko fabryki. Aby przekonać mieszkańców, że fabryka nie zagraża ich zdrowiu odbędą się dwa spotkania z dyrekcją zakładu. Zaplanowano je na 5 i 12 października o godz. 15.

W zakładzie połączono trzy różne technologie oczyszczania w jednym procesie.

• mokrej adsorpcji odbywającej się w zainstalowanym i uruchomionym w I etapie skruberze, w którym odbywa się jednocześnie proces oczyszczania i chłodzenia gazów. Wszystkie gazy z linii produkcyjnych trafiają poprzez systemy kolektorów do skrubera, gdzie wypłukiwane są z nich zanieczyszczenia
• filtracji w adsorberze, którego centralnym elementem jest koło wypełnione 10 tonami węgla aktywnego, które jak filtr wyłapuje cząsteczki substancji zapachowych
• spalania odbywającego się w dopalaczu absorbera. Proces spalania w obiegu zamkniętym adsorbera wykorzystywany jest do regeneracji, czyli czyszczenia złoża węgla aktywnego oraz dopalania resztek substancji organicznych przed ich ponownym skierowaniem na filtr węglowy.

Przypomnijmy, że w poniedziałek został złożony pozew do sądu przeciwko zakładowi Hutchinson. Łodzianin twierdzi, że odór i hałas naruszają jego dobra osobiste, więc żąda zaprzestania naruszania tych dóbr, przeprosin i zadośćuczynienia w kwocie 30 tys. zł.

Stowarzyszenie „Czyste Chojny”, które sprzeciwia się odorowi i hałasowi z zakładu, będzie protestowało w piątek o godz. 15 przed magistratem.

Hutchinson przy ul. Kurczaki zatrudnia 1,3 tys. osób. We wszystkich łódzkich zakładach tej firmy pracuje 3,5 tys. osób, a w całym kraju - 9 tys.