- 25 osób przyznało się do winy - powiedział nam Sławomir Mamrot, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie, która prowadziła postępowanie. Wszystkich oskarżonych łączy Zakład Karny w Sieradzu, w którym odbywali kary więzienia.
Proceder trwał 11 lat (2002 - 2013 r.). Na jego ślad policja i prokuratura wpadły przy okazji innego postępowania - zatrzymani, ze względu na złagodzenie kary, zaczęli sypać. Narkotyki były dostarczane na teren Zakładu Karnego w banalny sposób. Zapakowane w papier i oklejone taśmą, owinięte siatką były przerzucane na spacerniak przez ogrodzenie.
Potem trafiały do cel oskarżonych - roznosiły je osoby podające posiłki. Tam były porcjowane m.in. za pomocą maszynek do golenia i opakowań po lekarstwach. Zapłatą za towar były m.in. impulsy na kartach telefonicznych, pieniądze, a także paczki żywnościowe, jakie osadzeni dostawali od rodzin.
Akt oskarżenia dotyczy także innych czynów, których oskarżeni dopuścili się za kratami, ale w innych zakładach karnych, m.in. w Kluczborku, w Warszawie, Nysie i Piotrkowie.
Piotrkowska prokuratura łącznie zarzuca im popełnienie 90 przestępstw dotyczących obrotu substancjami psychotropowymi oraz środkami odurzającymi, a także innych przestępstw z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, które miały miejsce głównie na terenie Zakładu Karnego w Sieradzu.
Sprawa, która dopiero rozpocznie się przed sieradzkim sądem, wiąże się z inną . Dotyczy ona także rozprowadzania narkotyków w sieradzkim więzieniu. Dostarczali je pracownicy warszawskiej firmy współpracującej z sieradzkim zakładem karnym. W ciągu dwóch lat do sieradzkiego więzienia przestępcy dostarczali m.in. marihuanę, amfetaminę i tabletki ecstazy. Pierwszych zatrzymań sieradzka policja dokonała w lutym 2011 roku. Na parkingu przed jednym z marketów zatrzymano 49- i 27-latka z woj. łódzkiego.
Dzień później - we współpracy z dyrekcją Zakładu Karnego w Sieradzu - zatrzymani zostali dwaj pracownicy sieradzkiego oddziału jednej z warszawskich firm, w którym zatrudnieni byli także więźniowie. Jak zeznali w toku postępowania, do dostarczania osadzonym narkotyków nakłonili ich więźniowie.
Pod koniec 2011 roku zapadły wyroki skazujące.
Źródło: x-news / Ekspert Centrum im. Adama Smitha: UE doliczy przestępczość do PKB
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?