Zależy nam aby Pabianice się rozwijały - mówi pełnomocnik PiS Krzysztof Ciebiada

Po ponad 30 latach wróciła linia tramwajowa z Łodzi do Pabianic. Oficjalne otwarcie 2 września.
- Cieszymy się, ze wreszcie wrócił, bo miałem wrażenie, ze pabianiczanie nie doczekają tego momentu. Nie doczekali natomiast przedsiębiorcy. Przedłużający się remont doprowadził do zamknięcia się lub przeniesienia firm, które przy ulicy Zamkowej miały swoje miejsce nawet od kilkudziesięciu lat. Niektórzy przedsiębiorcy na skraju bankructwa doczekali się końca. Dziwi mnie że nie pomyślano o tych ludziach, nie zwolniono ich z podatków czy nawet nie promowano ich biznesów za pomocą portalów społecznościowych. Inwestycje owszem jak najbardziej potrzebna. Tramwaj to ekologiczny środek transportu. Ta linia jest jedną z najstarszych w Polsce. Natomiast realizacja tej inwestycji budzi wiele kontrowersji. Władze miasta zapowiadały kary umowne za opóźnienie w realizacji inwestycji, a okazało się, że finalnie dołożono jeszcze 5 mln zł wykonawcy.

Przy tzw. Mechaniku budowana jest ogromna hala sportowa. To inwestycja wyczekiwana przez sportowców i mieszkańców miasta
- Pabianice to miasto sportowców. Na kartach historii zapisało się wieku wybitnych sportowców z naszego miasta jak choćbyJadwiga Wajsówna, a obecnie reprezentant polski w koszykówce Michał Michalak. Sportowcom należy stworzyć odpowiednie warunki! Do tej pory wyglądało to fatalnie. Jedna pełnowymiarowa hala sportowa pękała w szwach. Piłkarze ręczni, koszykarki, grupy młodzieżowe. Proszę sobie wyobrazić, na prawie 60 tysięczne miasto jedna hala. Wstyd. Władze miasta i powiatu nie zaprzeczają, ze piękna hala powiatowa, nowa hala miejska sportowa przy PTC czy tez nowoczesna bieżnia na Włókniarzu - tych inwestycji nie byłoby bez wsparcia rządu. Nam zależy by Pabianice się rozwijały, a niestety pomija się ten istotny fakt. Trzeba powiedzieć sobie jasno gdyby nie rządowe dotacje żadne nowe obiekty sportowe by nie powstały. Rozwój miasta i sportu to nasza zasługa i tych środków finansowych, które wartkim strumieniem płyną do Pabianic. Obiecywano, że na Zatorzu powstanie przedszkole. Nawet fundamentów tego przedszkola nie widać.

W sierpniu ruszyła przebudowa Starego Rynku w Pabianicach. Na razie pracują tam archeolodzy.
- Brzydki runek z reliktem poprzedniej epoki ohydnym pomnikiem chwalący ustrój komunistyczny, to okoropna wizytówka miasta i ten stary rynek tak pewnie po dziś dzień by wyglądał. Wystarczyło tam dbać o porządek, zainwestować w kwiaty, być może wydzierżawić kawałek placu pod usługi gastronomiczne, coś wreszcie zaczęło dziać w tym mieście. Na szczęście z pomocą ruszył rząd, który z polskiego ładu dał tyle i tyle milionów na rewitalizację starego rynku, żebyśmy się wreszcie nie mieli czego wstydzić