Jan Kuroń przyjechał do Łodzi na zaproszenie łódzkiego Banku Żywności. Przekonywał, że ważne jest, aby dzieci jak najwcześniej nauczyły się właściwie gospodarować.
- Gdy już teraz nauczą się sztuczek, to te podstawy im zostaną - tłumaczy kucharz. - Na tej bazie będą mogli dalej się rozwijać. Dzieci muszą wiedzieć, które artykuły żywnościowe psują się szybciej, a które mogą dłużej poleżeć. Część owoców, nawet, gdy nie są już najpiękniejsze można wykorzystać. Z obitych jabłek ugotujemy kompot albo użyjemy ich do szarlotki. Z warzyw można wykroić np. twarzyczki do dekoracji.
Dzieci nie tylko słuchały znanego kucharza, ale przy jego pomocy ugotowały obiad. Udało się przygotować zupę warzywną, a także placki z mango, chociaż Jan Kuroń zaznaczył, że można użyć też innych owoców, np. jabłek. W garze o pojemności 15 litrów można było przygotować 70 porcji zupy, ale zupy powstało mniej: ok. 8 litrów, czyli 35-40 porcji.
- Nie chcemy niczego marnować, a na 70 talerzy zupy mogło braknąć chętnych - zaznaczył Jan Kuroń.
Bank Żywności w Łodzi prowadzi kampanię, która ma na celu walkę z wyrzucaniem jedzenia. Pracownicy przeprowadzą w szkołach podstawowych warsztaty, by nauczyć najmłodsze dzieci, jak postępować z jedzeniem, by go nie marnować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?