Przypomnijmy, stadion Widzewa miał być budowany w ramach tzw. partnerstwa publiczno-prywatnego. Władze miasta liczyły, że większość ciężaru inwestycji przy al. Piłsudskiego spadnie na prywatnego inwestora. Budżet Łodzi w 2012 r. był przygotowany na wydanie 160 mln zł na ten cel - 100 mln w gotówce oraz po ok. 30 mln zł w ramach wniesionych nieruchomości i przebudowy dróg wokół stadionu.
Ale inwestycja - o ile nie upadła całkowicie - dziś jest w stanie zawieszenia. Prezydent Łodzi miała podpisać porozumienie z prywatnym inwestorem, ale 27 września prezydent Zdanowska z tego zrezygnowała. Prywatne firmy, które były zainteresowane podpisaniem takiej umowy mogą jeszcze odwołać się od tej decyzji do sądu administracyjnego.
Jako, że inwestycja jest zawieszona, to 100 mln zł można wykorzystać na inny cel. Jaki? Potwierdzają się nasze wcześniejsze informacje, że pieniądze mogą trafić na budowę trasę trasy tramwajowej w-z. - Trasa ta brana jest pod uwagę - mówi Hanna Zdanowska. - Ale pieniądze mogą też trafić na odnowę miejskich kamienic lub na naprawę dróg w centrum miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
