- Zarzuciliśmy im posiadanie, w celu rozprowadzania, przedmiotów zawierających treści nawołujące do nienawiści na tle narodowościowej - wyjaśnia Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Ponadto 25-latek usłyszał zarzut produkowania takich przedmiotów. Chodzi m.in. o kubki, szaliki i elementy odzieży. Podejrzanym grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Ponadto nastąpi przepadek zabezpieczonych w sklepie przedmiotów.
Po przesłuchaniu w Prokuraturze Rejonowej Łódź-Widzew Sebastian P. i Magdalena B. zostali zwolnieni. Prokurator zakazał im produkowania i sprzedawania gadżetów sportowych. Ruszyło dochodzenia, podczas którego śledczy ustalą, od jak dawna w sklepie pod stadionem handlowano akcesoriami z napisami antysemickimi, ile takich wyrobów wyprodukowano i sprzedano i czy w ten proceder były zamieszane także inne osoby.
CZYTAJ TEŻ:
Sklep dla kibiców Widzewa pod lupą policji i prokuratury [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?