Trzej mężczyźni odpowiedzą za spowodowanie pożaru w Korytnie (gm. Masłowice). 1 stycznia wrzucili do domu schorowanego mężczyzny odpaloną petardę. Pokrzywdzony myślał, że petarda po wybuchu zgasła, dlatego jej nie szukał. Po chwili okazało się, że w domu się pali.
- 59-latek, mimo że ma problemy z poruszaniem się, przeszedł przez ogień i powiadomił strażaków. Mężczyzna z poparzeniami I i II stopnia został przewieziony do szpitala, gdzie pozostał na obserwacji - informuje mł. asp. Aneta Komorowska, rzeczniczka radomszczańskiej policji.
Jeszcze tego samego dnia w ręce policji trafili prawdopodobni sprawcy pożaru. W piątke mężczyźni w wieku 23, 24 i 25 lat zostali przesłuchani przez prokuratora i usłyszeli zarzuty narażenia na utratę życia lub zdrowia przez nieumyślne spowodowanie pożaru. Wobec dwóch Sąd Rejonowy w Radomsku zastosował dwumiesięczny areszt, wobec trzeciego (24-latka) - dozór policyjny, poręczenie majątkowe i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego.
Niestety, wszystko wskazuje na to że dom, w którym mieszkał pokrzywdzony, nie będzie nadawał się do dalszego użytku. Pożar uszkodził jego drewnianą konstrukcję.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?