Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zawsze dobrze mi było w Łodzi. Tu się urodziłem

Anna Gronczewska
Grzegorz Gałasiński
Rozmowa z Markiem Chojnackim, trenerem, byłym piłkarzem ŁKS

Niedawno obchodził pan 60-te urodziny. Jak wspomina pan te lata?

Jestem zadowolony ze swego dotychczasowego życia. Upływa w niezłym zdrowiu. Spełniłem swoje marzenia i związałem się ze sportem. Pewnie popełniłem błędy, mogłem osiągnąć jeszcze więcej. Nie zawsze wszystko w życiu zależy od nas. Trzeba mieć też trochę szczęścia.

Przez wiele lat był pan rekordzistą jeśli chodzi o występy w ekstraklasie, gdzie zagrał pan 452 mecze..
.

Zacząłem grać w ekstraklasie w latach siedemdziesiątych, a skończyłem w dziewięćdziesiątych. PZPN obchodzi 100-lecie i wybrał jedenastkę z tego czasu. Wybrano w większości piłkarzy z lat 70-tych i 80-tych. Wtedy polska piłka osiągnęła największe sukcesy. To były trochę inne, lepsze czasy. Trzeba było walczyć o swoje. Nie było nikomu łatwo.

Niemal przez cały ten czas pozostał pan wierny Łodzi. Dlaczego?

Nie należę do ludzi, którzy lubią zmiany. Przywiązuję się do pewnych rzeczy. Pozostałem wierny mojemu miastu. Zawsze wydawało mi się, że dobrze jest mi w miejscu, w którym się urodziłem. Tu poznałem żonę, szybko założyłem rodzinę, urodziły się dzieci.

A można powiedzieć, że ŁKS to pana klub?
To mój drugi dom! Swoją karierę zaczynałem w MKS Łodzianka. Miałem 17 lat, gdy przeszedłem do ŁKS. Były to takie czasy, że choć reprezentowaliśmy dobry poziom piłkarski, to zezwolenie na wyjazd za granicę dostawaliśmy po przekroczeniu 29. roku życia. Wszystkie mecze w ekstraklasie zagrałem w tym klubie. W 1996 roku zakończyłem karierę piłkarską. A w roku 2003 zacząłem pracować w ŁKS jako szkoleniowiec. Ta przygoda trwała dziesięć lat. Tak więc z tym klubem jestem związany 46 lat!
Teraz pracuje pan z kobietami, jest trenerem drużyny UKS SMS. Jest pan zadowolony z tej pracy?

Cały czas robię to co lubię. Od 3,5 roku jestem trenerem piłki kobiecej. W ostatnim czasie robi ona kolosalne postępy jeśli chodzi o zainteresowanie i jakość gry. To już jest wysoki poziom. Grywamy z chłopakami i jest im przykro, że dziewczyny ich ogrywają.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki