Dziewczynka cierpi też na wiele innych chorób, m.in. chroniczne zapalenie płuc, infekcje układu moczowego, ma też znacznie skrzywiony kręgosłup. Wiktoria potrzebuje stałych konsultacji logopedycznych, a każde spotkanie ze specjalistą kosztuje 70 zł. Około 600 zł miesięcznie Mirosława Antczak, mama Wiktorii, wydaje na zakup pieluch, a od 500 do tysiąca złotych na leki.
Kobieta ma nadzieję, że część pieniędzy, potrzebnych na rehabilitację dziewczynki, zdobędzie ze zbiórki, a następnie sprzedaży nakrętek od butelek. Firma recyklingowa płaci bowiem 1,2 zł za kilogram nakrętek.
Kilkanaście 120-litrowych worków trafi do Łodzi z Kutna.
- Zbiórka nakrętek trwa od dłuższego czasu - mówi Jolanta Zielińska, wychowawczyni z Przedszkola nr 17 w Kutnie. - Udało się zebrać aż 16 worków, zastanawialiśmy się, co z nimi zrobić. W "Dzienniku Łódzkim" przeczytaliśmy, że rozpoczęła się zbiórka nakrętek na rzecz Wiktorii i postanowiliśmy przekazać je jej rodzicom.
Mirosława Antczak nie kryje wzruszenia.
- Cieszy mnie każdy odzew na apel o nakrętki - mówi pani Mirosława. - Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy włączają się w tę akcję. To szczęście mieć takich przyjaciół.
Zbiórka odbywa się na niemal wszystkich łódzkich targowiskach. Jako pierwszy włączył się Zielony Rynek.
- Klienci chętnie przekazują nam nakrętki, zebraliśmy już 24 worki o pojemności 120 litrów każdy - mówi Jolanta Zborowska, która reprezentuje kupców. - Nasze środowisko natychmiast odpowiedziało na apel mamy Wiktorii, pomagamy jej zresztą od lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?