Śmierć tego dziecka to kolejny sygnał alarmowy, że system opieki medycznej jest w tragicznym stanie. Niedawno w klinice w Białymstoku zmarł chłopczyk. Lekarze nie chcieli mu pomóc.
W wyniku odmowy pomocy umierają nie tylko dzieci. W 2012 pod szpitalem w Skierniewicach zmarł mężczyzna - przeganiano go od Annasza do Kajfasza aż serce nie wytrzymało. W 2011 w Łodzi chorego odsyłano od szpitala do szpitala. W końcu skonał na trawniku przed Barlickim, bo stamtąd kazano mu iść do Pirogowa. W Częstochowie, w karetce zmarł chory; nie przyjął go żaden z dziewięciu szpitali w mieście i okolicy!
Powiedzmy wprost. Totalny bajzel, dla zmyłki zwany służbą zdrowia, to zbiorowe dzieło kolejnych premierów i ich ministrów. Zaczęło się od Buzka, który psuł wszystko, czego się tknął. Miller dołożył swoje. Jakoś żaden "geniusz" nie dostał kopa w cztery litery. Przeciwnie. Buzka wylansowano na męża stanu; publiczność wierzy, że nim jest. Kopacz została marszałkiem Sejmu, drugą osobą w Polsce za to, że w imieniu Tuska w służbie zdrowia skopała wszystko, co jeszcze było do skopania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?