Okazało się, że sprawczyniami podpalenia są trzy nieletnie dziewczynki. Do pożaru doszło w piątek po godzinie 15.00 w jednym ze sklepów na rogu ulic Szadkowskiej i Pomorskiej. Płonął dach i strop budynku. Strażacy musieli ewakuować klientów i pracowników.
Zobacz ZDJĘCIA Z AKCJI STRAŻAKÓW!
Po opanowaniu sytuacji ogień pojawił się znowu i to ze zdwojoną siłą. Pierwsze zgłoszenie, jakie odebrali strażacy i policjanci dotyczyło palącego się starego łóżka, które znajdowało się na tyłach budynków usługowo - handlowych.
Kiedy strażacka jednostka dotarła na miejsce okazało się, że od palącego się łóżka ogniem zajęła się już ściana oraz część stropu dachu. Ogień szybko się rozprzestrzenił i przeniósł na budynek obok. Ostatecznie spłonęły cztery sklepy. Straty oszacowano na około 200 tysięcy złotych.
Grupa dochodzeniowo-śledcza na miejscu przeprowadziła oględziny miejsca zdarzenia, zebrała ślady i przesłuchała świadków zdarzenia. Już wtedy pojawiły się pierwsze informacje, że na tyłach budynku były widziane trzy dziewczynki.
Następnego dnia stróże prawa ustali dane nieletnich. Trzynastolatki po przesłuchaniu przyznały się popełnienia tego czynu. Jedna z nich podpaliła zapalniczką gąbkę wystającą z wersalki. Gdy ogień zaczął się rozprzestrzeniać próbowały go zagasić, lecz bez efektu. Następnie wystraszyły się i uciekły. Jak zeznały była to taka zabawa, lecz nie myślały, że ogień tak szybko się rozprzestrzeni. Teraz nieletnie zduńskowolanki odpowiedzą przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich, który podejmie decyzje w sprawie ewentualnych środków wychowawczo-poprawczych wobec nich.
(Informacja prasowa policji - asp. Jacek Kozłowski)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?