15 listopada na policję w Zgierzu zgłosiła się kobieta, która poinformowała, że 9 listopada ok godz. 20 na ulicy Narutowicza w Zgierzu została zaczepiona przez dwóch mężczyzn, którzy zażądali od niej wydania wszystkich pieniędzy jakie ma przy sobie. Kobieta posłusznie wydała sprawcom 3 500 zł.
Kobieta tłumaczyła, że zgłasza kradzież tak późno, gdyż była w szoku i obawiała się, że jej przełożeni mogliby pomyśleć, że to ona przywłaszczyła sobie te pieniądze. Na szczegółowe pytania zadawane przez policjantów odpowiadała zasłaniając się szokiem i niepamięcią.
Wkrótce wyszło na jaw, że kobieta wymyśliła całe zdarzenie, by uniknąć odpowiedzialności za zgubienie powierzonej jej przez firmę kwoty 3 500 zł. 24-latka przyznała się do kłamstwa, ale nie potrafiła logicznie wytłumaczyć w jakich okolicznościach pieniądze zniknęły. W najbliższych dniach zapadnie decyzja co do dalszych losów kobiety.
/INFORMACJA PRASOWA POLICJI/
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?