Złote wiewióry, czyli łakomy kąsek. W ŁKS Commercecon praca wre

Mistrzynie Polski w siatkówce kobiet przygotowania do nowego sezonu rozpoczną dopiero za kilka tygodni. Popularne „wiewióry” obecnie wypoczywają na zasłużonych urlopach, wygrzewają się w słońcu i zbierają siły na nowy ciężki sezon. Pełne ręce roboty mają natomiast w tym okresie ich szefowie.

Jeszcze dwie nowe?

Dla prezesa Huberta Hoffmana i spółki priorytetem było latem utrzymanie trzonu złotej drużyny. Odejście Regiane Bidias i Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej nieco zmartwiło kibiców, z drugiej strony zatrzymanie w Łodzi Klaudii Alagierskiej, środkowej o wielkim potencjale, może okazać się cenniejsze od większości transferów przeprowadzonych przez konkurencję z Ligi Siatkówki Kobiet. Podobnie rzecz wygląda chociażby z reprezentantkami Polski - Moniką Bociek i przede wszystkim Aleksandrą Wójcik, które w przyszłym sezonie mają szanse stać się liderkami mistrza Polski. Klub przedłużył umowy w sumie już z siedmioma zawodniczkami, ponadto do zespołu dołączyły środkowa Joanna Pacak i słoweńska rozgrywającą Eva Mori, a to prawdopodobnie nie koniec wzmocnień. Klub zamierza pozyskać jeszcze dwie zawodniczki z zagranicy. Obie mają stanowić nie tyle uzupełnienie kadry, co jej wzmocnienie. Co jeszcze? Podopieczne trenera Marka Solarewicza (zastąpił Michala Maska) rozpoczną przygotowania prawdopodobnie na początku sierpnia. Drużyna będzie trenować w Łodzi, gdzie pod koniec września planowany jest też turniej. Ełkaesianki mają być jego gospodarzem.

Brazylia „wysiada”

ŁKS Commercecon – dziś już mistrz Polski, zespół cieszący się po ostatnim sezonie sympatią całej bez mała siatkarskiej Polski, w dodatku wspierany przez najlepszą publiczność w kraju – stał się łakomym kąskiem dla potencjalnych sponsorów.
Za najlepszą drużyną 2019 roku stoją sukcesy sportowe, bogata historia i rzesza kibiców, którzy w zgodnej opinii ekspertów a i zwykłych sympatyków siatkówki, nie tylko już zresztą z Polski, potrafią stworzyć niezwykłe sportowe widowisko.
– Nawet gorąca brazylijska publiczność „wysiada” przy atmosferze na meczach ŁKS – stwierdził jeden z siatkarskich ekspertów, a klimat towarzyszący konfrontacjom z udziałem "wiewiór" docenili nawet szefowie europejskiej federacji.
Kibice istotnie dopisali. Wszystkie mecze w Sport Arenie obejrzało w zeszłym sezonie niespełna 40 tys. osób, co daje średnią ponad dwa tysiące widzów na mecz. To przyzwoity wynik, a teraz ma być jeszcze lepiej.

- Niebawem, zapewne już na początku sierpnia, rozpocznie się internetowa sprzedaż karnetów. Pierwszeństwo będą miały osoby, które taką stałą wejściówkę zakupiły także w poprzednim sezonie, co ma stanowić formę ich wyróżnienia. Co ważne, posiadacze karnetów mecze fazy play-off obejrzą za darmo, tak jak spotkanie Pucharu Polski u siebie, o ile to zostanie rozegrane w Sport Arenie. Z kolei bilety na mecze Ligi Mistrzyń posiadacze karnetów zakupią taniej. Ceny biletów wzrosną nieznacznie, lecz nie powinno być to szczególnie dotkliwe - zdradza Mariusz Przybyła, marketing manager ŁKS Commercecon.

A jeśli już mowa o tych najbardziej prestiżowych siatkarskich rozgrywkach w Europie, dodajmy że łodzianki trafiły do drugiego koszyka wraz z francuskimi Nantes VB i RC Cannes, rosyjskim Lokomotivem Kaliningrad oraz rywalem zza miedzy, czyli Grot Budowlanymi Łódź. Losowanie grup IV rundy Ligi Mistrzyń zaplanowano na 25 października 2019 roku w Sofii. Pierwszy mecz siatkarki ŁKS Commercecon rozegrają w drugiej połowie listopada.

Oferta na miarę potrzeb

ŁKS Commercecon stał się w światku siatkarskim uznaną marką, ale by ta marka mogła dalej się rozwijać, niezbędne jest zaangażowanie sponsorów. I w tym temacie też coś się w końcu ruszyło.
Na początku zeszłego tygodnia do grona partnerów ŁKS dołączyła firma POL-NET, specjalista z dziedziny budowy sieci telekomunikacyjnych. Nie jest pierwsza (klubowi pomagają już m.in. Commercecon, Vesbo, Vitadiet, Jurajska i Gust-Pol) i zapewne nie ostatnia, bo w klubie nikt nie ukrywa, że ŁKS przechodzi na tym polu do ofensywy.

- Wiele firm z Łodzi i regionu przekonało się, że zainwestowanie w sponsoring sportowy to strzał w przysłowiową dziesiątką. Tym bardziej że dla każdego naszego partnera i sponsora przygotowujemy indywidualną ofertę na miarę potrzeb – mówi Mariusz Przybyła, który w klubie zajmuje się m.in. sponsoringiem. – Z ŁKS Commercecon warto się związać z wielu względów. Co więcej otwieramy się na współpracę także z małymi firmami. Tak naprawdę z każdą, której bliskie są nasze wartości i którym zależy na pozytywnym wizerunku. „Wiewióry” i ich kibice są przecież jego gwarantem – podkreśla Przybyła.