Treningi Dawida Kubackiego w Austrii
Mistrz świata z 2019 roku nieoczekiwanie nie wziął udziału w zmaganiach, które odbywały się w miniony weekend w Lahti. Skoczek nie ukrywał zaskoczenia takim obrotem spraw.
- Od początku byłem zdania, że chcę startować, bo skoro trenowałem całe lato, to chcę z tego korzystać, startować i walczyć, bo może w końcu wszystko zaskoczy i będziemy mogli się cieszyć z jakiegoś fajnego wyniku - mówił w rozmowie opublikowanej na przeglądsportowy.onet.pl doświadczony skoczek.
Zamiast w Finlandii Kubacki w minionym tygodniu przebywał w Austrii, gdzie trenował w Eisenerz. Efekty pracy zobaczymy, miejmy nadzieję, w najbliższy weekend, kiedy to czołowy skoczek Pucharu Świata poprzedniego sezonu ponownie będzie walczył o punkty z najlepszymi zawodnikami.
Historyczne podium Aleksandra Zniszczoła
Dawid w kadrze zastąpi Pawła Wąska, który nie spisał się najlepiej w Lahti, jego skoki były dalekie od oczekiwań, a rywalizację kończył na odległych lokatach (odpowiednio 41. i 42.). Oprócz niego do Oslo udadzą się Kamil Stoch, Piotr Żyła, Maciej Kot i Aleksander Zniszczoł.
Z występami ostatniego z wymienionych wiążemy największe nadzieje, jeśli chodzi o sukcesy w najbliższych zawodach. W niedzielę po raz pierwszy w karierze stanął na podium zawodów Pucharu Świata - wytrzymał presję ciążącą na nim po pierwszej serii zmagań (plasował się wówczas na drugiej lokacie) i ostatecznie ukończył zmagania na trzeciej pozycji.
- Olek wykonał mnóstwo dobrej roboty. Myślę, że zasłużył sobie na to podium jak mało kto. Walczył o nie przez tyle lat. Kilka razy już było blisko. Tej zimy dwukrotnie było już nawet bardzo blisko. A teraz oddał dwa bardzo dobre skoki i w końcu na nim stanął. Gratulacje dla Olka - powiedział po zmaganiach trener Thomas Thurnbichler (za skijumping.pl).
Nowe zasady Raw Air
W Norwegii nasz skoczek będzie miał dodatkowy powód, by postarać się o powtórzenie, a nawet poprawienie wyniku. W piątek, 8 marca, a więc w dniu, w którym rozpoczną się zmagania w Oslo (kwalifikacje), Zniszczoł będzie obchodził 30. urodziny. Następnego dnia będzie więc chciał sprawić sobie urodzinowy prezent.
Turniej Raw Air potrwa do 17 marca. Przewidziano w nim sześć indywidualnych konkursów - po dwa w Oslo, Trondheim i Vikersund. Tegoroczna edycja odbędzie się według nowego formatu - po weekendowych zawodach w stolicy Norwegii w rywalizacji pozostanie jedynie 50. najlepszych skoczków, którzy wystartują w zmaganiach w Trondheim (wtorek i środa), a także prologu (kwalifikacjach) do zmagań w Vikersund. W konkursach, które odbędą się na skoczni mamuciej weźmie natomiast udział zaledwie po 30. najlepszych zawodników norweskiej imprezy.
Polska wygrywa na inaugurację
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?