Znów sypie się skrzyżowanie alei Politechniki i Wróblewskiego w Łodzi. Zobaczcie zdjęcia

Łódzcy kierowcy nie mają lekko. Pomimo wielokrotnie organizowanych przez miasto akcji łatania dziur w jezdniach są miejsca, gdzie nie chcą one zniknąć. Tak jest między innymi na skrzyżowaniu alei Politechniki i ul. Wróblewskiego, gdzie znów straszą głębokie wyrwy w asfalcie, chociaż już kilka razy odwiedzały to miejsce ekipy remontowe drogowców.

- Na przejeździe przez nieużywane torowisko na ulicy Wróblewskiego niemal od stycznia jadąc do pracy napotykam jakieś wyrwy, dziury i kawałki pokruszonego asfaltu - narzeka pan Jan. - Już wiele razy było to miejsce naprawiane i na niewiele się te roboty zdały. Nie można tego zrobić raz a dobrze? A może trzeba po prostu usunąć te niepotrzebne tory tramwajowe z jezdni i położyć nową warstwę asfaltu?

Urzędnicy magistratu znają problem związany z tym pechowym skrzyżowaniem i potwierdzają, że trudno tu opanować kruszenie się asfaltu w obrębie torów ze względu na zużycie nawierzchni. Na miejsce w najbliższych dniach zostanie wysłana po raz kolejny ekipa łatająca pozimowe ubytki w jezdniach.