Pół tysiąca pacjentów z województwa łódzkiego czeka w kolejce, żeby skorzystać z nowoczesnej metody leczenia wirusowego zapalenia wątroby typu C (WZW C albo inaczej żółtaczka typu C), które daje szansę na całkowite wyzdrowienie. Kolejka jest długa, bo bezpłatny dla chorych program prowadzi w naszym regionie tylko jedna placówka - szpital im. Biegańskiego w Łodzi.
Pojawiła się jednak nadzieja dla pacjentów na skrócenie kolejki, bo Narodowy Fundusz Zdrowia ogłosił konkursy na realizację programów lekowych, za które zapłaci. A leczenie WZW C tanie nie jest, terapia nowymi lekami kosztuje ok. 60 tys. zł, starymi z interferonem - nawet 100 tys. zł więcej.
Zobacz też:W regionie łódzkim rośnie liczba osób zakażonych żółtaczką
- Chcemy wybrać dodatkową placówkę lub placówki, w których pacjenci będą mogli korzystać z leczenia WZW typu B i C. Dzięki temu leczeniem będzie można objąć dodatkowych pacjentów jeszcze w bieżącym roku - zapowiada Anna Leder, rzecznik prasowy wojewódzkiego oddziału NFZ w Łodzi.
Nowoczesne leczenie
Szpitale mogą zgłaszać się do 12 października, ale z naszych informacji wynika, że swoją ofertę złożył już Szpital Powiatowy w Radomsku.
- Mamy coraz większe i coraz lepsze możliwości terapii pacjentów, dlatego złożyliśmy ofertę - mówi Piotr Kagankiewicz, dyrektor szpitala w Radomsku.
Konkurs NFZ zakłada finansowanie leczenia wirusowego zapalenia wątroby terapią bezinterferonową, czyli najnowocześniejszymi lekami o większej skuteczności. Szpital im. Biegań-skiego rozpoczął taką terapię w 2015 roku jako druga placówka w Polsce. Do tego czasu leczono chorych kuracją złożoną z interferonu, rybawiryny i inhibitora proteazy, ale nie wszyscy mogli z niej korzystać. Wykluczeni z leczenia byli pacjenci, którzy nie mogą przyjmować interferonu. Dodatkowo skuteczność leczenia poprzednimi lekami była mniejsza i sięgała 70 procent. Dziś lekarze są w stanie całkowicie wyleczyć chorego. Kolejnym plusem nowoczesnej terapii jest czas jej trwania. Poprzednio pacjenci byli leczeni nawet rok, obecnie z reguły trwa to trzy miesiące.
**Zobacz:
Żółtaczka typu A. W Łódzkiem przybywa chorych**
Do programu kwalifikowani są dorośli chorzy na WZW C. Terapie przydziela specjalnie powołany w tym celu komitet do spraw programów lekowych w zakresie chorób zakaźnych, który powołano w szpitalu im. Biegańskiego.
Chorzy dzieleni są na dwie grupy: pilną - wymagającą szybkiego leczenia - oraz stabilną, w której można dłużej poczekać na kurację. W tym roku na program leków bez interferonu szpital dostał prawie 33 mln złotych.
Od rozpoczęcia terapii do dziś z leczenia w łódzkim szpitalu skorzystało ok. 1,3 tys. pacjentów. Szacuje się, że w Polsce wirusem WZW C zakażonych jest nawet 230 tys. osób. Niestety, tylko u 55 tys. został wykryty wirus. Oznacza to, że większość chorych nie jest świadoma swojego stanu zdrowia ani zagrożenia, jakie stanowi dla innych.
Skrócenie kolejki na terapię wirusowego zapalenia wątroby w naszym regionie będzie możliwe dzięki temu, że łódzki NFZ dostał dodatkowe pieniądze na leczenie. Prezes NFZ podzielił ponad 764,1 mln zł z tzw. funduszu zapasowego między wszystkie oddziały. Do łódzkiego trafiło ponad 52,2 mln zł. Pieniądze zostaną przeznaczone w tym roku także na leczenie zaćmy, endoprotezoplastykę biodra i kolana oraz badania tomografii i rezonansu.
**
GDZIE OGLĄDAĆ MECZ REAL BORUSSIA. Mecz REAL BORUSSIA NA ŻYWO**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?