Do napadu doszło 15 stycznia w południe, w rejonie kościoła przy ul. Strycharskiej. Napastnik poczekał, aż wierni wejdą do kościoła. Podszedł do wolontariuszy i wrzucił złotówkę, po czym chciał wyrwać chłopcom puszkę. Gdy to mu się nie udało, zagroził wolontariuszom nożem tapicerskim. W ukradzionej puszce WOŚP znajdowało się ok. 400 zł.
Stróże prawa przesłuchali świadków, przejrzeli nagrania monitorin-gu i wytypowali mężczyznę, który od dłuższego czasu mieszka w Łodzi z konkubiną i dzieckiem.
- Został zatrzymany. Po rozmowie z policjantami wskazał miejsce, gdzie w zaspie śnieżnej ukrył puszkę, z której wcześniej zabrał gotówkę. Charakterystyczna puszka WOŚP została zabezpieczona. Śledczy przeprowadzili także okazania zatrzymanego pokrzywdzonym nieletnim, co potwierdziło wcześniejsze ustalenia - informuje młodszy inspektor Joanna Kącka, rzecznik KWP w Łodzi.
Zobacz też: Łódź: okradała zaplecza sklepowe. 65-latka w rękach policji
Za łup napastnik kupił żywność i środki czystości. Przyznał, że był zdesperowany ze względu na opłakaną sytuację finansową oraz, że żałuje popełnionego czynu.
33-latkowi grozi do 15 lat więzienia. Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa Łódź Górna.
Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?