Przedstawienie „Festen” w reżyserii Remigiusza Brzyka to trzeci i ostatni spektakl dyplomowy studentów Wydziału Aktorskiego Szkoły Filmowej w Łodzi w tym sezonie. Premiera widowiska zaplanowana jest na sobotę 6 kwietnia.
Film „Festen”, do scenariusza Thomasa Vinterberga i Mogensa Rukova, został zrealizowany według założeń głośnego manifestu Dogma ’95, ogłoszonego przez grupę duńskich reżyserów (m.in. Lars von Trier), przekonanych, że sztuce filmowej należy przywrócić ascetyczną formę, pozbawioną efektów specjalnych i innych dodatków odciągających uwagę od istoty opowieści. Wśród zgromadzonych z dokumencie zasad były rezygnacja z budowy scenografii, kręcenie wszystkich ujęć „z ręki”, czy umieszczenie akcji w bieżących realiach. Akcja filmu „Festen”, przyjmującego konwencję niemal amatorskiego nagrania, rozgrywa się podczas przyjęcia z okazji 60. urodzin Helge Klingenfelta, restauratora, patriarchy rodu. Na uroczystość przybywają rodzina i przyjaciele bohatera wieczoru. Tymczasem na jaw wychodzą mroczne sekrety z życia rodziny.
- Odbyłem wiele spotkań ze studentami zaangażowanymi w spektakl, zastanawiając się, czym mogę ich zainteresować - mówi Remigiusz Brzyk, reżyser teatralny, pedagog, laureat wielu nagród. - Okazało się, że to jednocześnie grupa młodych obywateli i obywatelek, świadomych stojących przed nimi wyzwań, próbujących zrozumieć otaczającą nas rzeczywistość. Pomyślałem więc, że temat pedofilii, skrywania tego problemu za zmową milczenia, z którym zmagamy się od lat, będzie dla nich ważnym doświadczeniem i okazją do osobistej, intensywnej wypowiedzi. I wszyscy podeszli do tego w pełen wyczucia, ogromnie rzeczowy sposób.
Remigiusz Brzyk jest też autorem dramaturgii spektaklu, współtwórcą reżyserii świateł i opracowania muzycznego. Scenografię i kostiumy przygotowała Marika Wojciechowska. W spektaklu występują: Weronika Błaszczyk, Paweł Hurnik, Jan Jakubik, Jakub Kondrat, Konrad Krupiński, Artur Kujawa, Ewa Stańczyk, Szantal Strzelińska, Zofia Świątkiewicz, Zofia Tkaczyńska i Kacper Zalewski.
- Pierwsza nasza reakcja po obejrzeniu filmu to był szok i prawdziwe odkrycie - zapewnia Artur Kujawa, któremu przypadła trudna rola Helge. - Film przypomina stare nagranie na kasecie VHS, podebrane z półki rodziców, a jest przy tym znakomicie zagrany i ma mocny przekaz. Dlatego nie brakowało strachu, ale i ekscytacji przed podjęciem tego tematu. „Festen” stał się przecież klasyką światowej kinematografii, ale i inspiracją dla wielu twórców. To było dla nas bardzo ciekawe spotkanie. Dla mnie ważne było to, że ten spektakl silnie odbija się w rzeczywistości. Mam wrażenie, że nasz świat skręca w złą stronę, jesteśmy zalewani negatywnymi informacjami, a temat wykorzystywania seksualnego dzieci, ale też kobiet, mężczyzn jest tak powszechnym problemem, iż trzeba o tym mówić i to jest rola teatru.
Ewa Stańczyk, grająca role Lindy i Mette, dodaje: - „Festen” stał się dla nas obrazem okrutnego społeczeństwa, w którym rodzina, mająca być ciepłym, bezpiecznym gniazdem, staje się najbardziej trującym dla nas miejscem. Praca nad spektaklem była niezwykle emocjonująca. Moje zadanie było szczególne, bowiem wcielam się w dwie, bardzo różnorodne postaci.
Premiera spektaklu „Festen” odbędzie się w sobotę 6 kwietnia od godz. 18 na Dużej Scenie Teatru Studyjnego. Kolejny pokaz w niedzielę 7 kwietnia, także od godz. 18. Następne zaś: 12, 13, 14, 19, 20, 21, 25 i 26 kwietnia.
Film „Festen” ma mniej więcej tyle lat, co aktorzy biorący udział w przedstawieniu. W tym czasie kwestia zakłamywania tematu pedofilii nie została niestety rozwiązana - podsumowuje Remigiusz Brzyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?