Łodzianie zajmą też wyższe miejsce w tabeli. Rok temu skończyli rozgrywki na 12 miejscu, teraz z ósmej pozycji mogą śmiało patrzeć w górę tabeli. Do siódmego Rakowa Częstochowa tracą 4 punkty, a właśnie z byłym mistrzem Polski zagrają w Łodzi w sobotę 27 kwietnia o godz. 20:00.
Bramkarz Widzewa Rafał Gikiewicz mówił po meczu z Ruchem: – Wiemy, o co chcemy grać i wygrywamy. Teraz przed nami kolejny mecz w Sercu Łodzi. Musi być piąty zwycięski z rzędu. Raków przegrał, my wygraliśmy. Wygrywając z nimi zostaje nam jeden punkt, gonimy Legię i Raków. Trzeba to sobie powiedzieć głośno. Rozmawialiśmy przed meczem, że jak wygramy, to możemy podłączyć się do góry i taki jest nasz cel.
Ambitne zamierzenia. Aby dobrze przygotować się do meczu z Rakowem, przez cały tydzień widzewiacy będą pracować w Łodzi. Poniedziałkowy trening w ośrodku przy ul. Małachowskiego będzie otwarty dla kibiców. Po nim zaplanowano też zajęcia w siłowni.
Również we wtorek drużyna będzie trenować na Łodziance, a po południu w siłowni. W środę piłkarze Widzewa odbędą trening na boisku głównym stadionu przy al. Piłsudskiego, a w czwartek i piątek wrócą trenować do ośrodka przy ul. Małachowskiego.
Nie milkną echa rekordowego meczu Ruch – Widzew, który obejrzało 50.087 widzów, w tym ponad 19 tys. kibiców z Łódzkiego. Na Facebooku to osiągnięcie jeszcze jest komentowane. Paweł Szabo napisał na profilu klubu: „W kotle czarownic była atmosfera piłkarskiego święta, gdzie było również dużo dzieci. Nikt nie czuł się zagrożony. Jedynym zagrożeniem była możliwość dostania przeziębienia przez fatalną pogodę! Uważam, że i my jak i nasi niebiescy bRacia zostaliśmy wczoraj najlepszymi ambasadorami kibicowania Ever! Razem zgodnie szliśmy na stadion i razem w zgodzie go opuszczaliśmy! Wszyscy szczęśliwi przez możliwość bycia cząstką tworzonej legendy 50 tysięcy!”.
Ola Blażej Chojnaccy: „Jakie to szczęście być Widzewiakiem”.
Damian Debski: „Zróbcie większy stadion dla Widzewa”
Zgadzamy się z opinią, że stadion Widzewa powinien być większy.
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?