Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

10 lat więzienia za zabicie żony siekierą... na jej życzenie

wp
Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami
Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami Jakub Pokora/archiwum
Na 10 lat więzienia skazał Sąd Okręgowy w Łodzi 51-letniego Mariusza M., który w październiku 2011 r. zabił swoją żonę siekierą. Mężczyzna tłumaczył się, że żona sama go o to prosiła.

Prokurator domagał się ośmiu lat więzienia, zaś obrona była za złagodzeniem kary z uwagi na wyjątkowe i dramatyczne okoliczności. Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. Wyrok jest nieprawomocny.

Prokuratura zarzuciła Mariuszowi M., że 31 października 2011 roku w swoim domu przy ul. Gościniec w Łodzi zadał żonie trzy ciosy siekierą w głowę. Gdy policjanci weszli do mieszkania zastali koszmarny widok: martwa kobieta leżała z roztrzaskaną głową, a nieprzytomny mężczyzna miał rany szyi i uda. Trafił do szpitala, w którym lekarze uratowali mu życie.

Na miejscu policjanci znaleźli list napisany przez Jadwigę N. Wynikało z niego, że małżeństwo podjęło decyzję o samobójstwie dlatego, że interes, który prowadzili, zakończył się fiaskiem i oboje wpadli w tarapaty finansowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki