10 toksyn w zwykłej żywności.
Jad kiełbasiany (Clostridium botulinum): straszliwa toksyna botulinowa.
Najsilniejsza trucizna działająca na układ nerwowy. W skrajnych przypadkach powoduje porażenie mięśni układu oddechowego i śmierć. Pojawia się w produktach spożywczych na skutek niewłaściwego ich przechowywania lub niewłaściwej konserwacji. Laseczki jadu kiełbasianego rozmnażają się w warunkach beztlenowych, dlatego najczęściej do zatrucia dochodzi po spożyciu konserw mięsnych, warzywnych i owocowych. Uwaga! Konserwa taka ma wypukłe denko, a przy otworzeniu wydaje charakterystyczny syk.
Objawy zatrucia: zazwyczaj po 18-36 godzinach od spożycia; początkowo wymioty, nudności, biegunka, bóle brzucha, potem podwójne widzenie, opadanie powiek, światłowstręt, trudności w mówieniu i z oddychaniem.
20 toksyn w zwykłej żywności.
Bisfenol A (BPA).
Zawierają go butelki typu PET i żywica epoksydowa, z której wykonano wyściółki puszek. Jest ksenoestrogenem – związkiem podobnym do estrogenu, kobiecego hormonu płciowego. Może powodować zaburzenia hormonalne, osłabiać popęd seksualny, sprzyjać otyłości, depresji, chorobie Alzheimera oraz nowotworom piersi i prostaty. Dobrze rozpuszcza się w etanolu, dlatego spożywanie napojów alkoholowych z plastikowych naczyń to błąd. Uwalnianie BPA przyspieszają też wysoka temperatura, a także działanie kwasów i zasad. Dlatego unikaj pomidorów i przecierów z puszek, kiszonek z opakowań foliowych i gotowania ryżu czy kaszy w plastikowych woreczkach.
20 toksyn w zwykłej żywności.
Metale, zwłaszcza rtęć i kadm.
Największe ich stężenie jest w dużych i długo żyjących rybach drapieżnych znajdujących się na końcu łańcucha pokarmowego – przenikają do ich ciał z coraz bardziej skażonych akwenów i odkładają się, całymi latami kumulując – nawet, gdy zawartość tych substancji w środowisku jest śladowa, bowiem się nie rozkładają. Rtęć to główny powód, by
ograniczyć jedzenie takich ryb jak tuńczyk. Metal ten nie ulega biodegradacji. Jest szkodliwy dla układu nerwowego. Tuńczyka zastąp rybami żywiącymi się planktonem i larwami innych ryb, np. śledziami.
20 toksyn w zwykłej żywności.
Dioksyny.
Są to toksyczne substancje organiczne, które wpływają niekorzystnie m.in. na pracę układu hormonalnego. Nie rozpuszczają się w wodzie i kumulują się. Największe stężenia osiągają, gdy chów ryb (tzw. akwakultura) prowadzony jest w ich dużym zagęszczeniu i przy użyciu sztucznego pokarmu, w skład którego wchodzą m.in. antybiotyki, a nawet pestycydy. Dlatego ostrożnie z pangami, tilapiami, hodowlanymi pstrągami, a nawet łososiami z morskich podwodnych klatek. Zdrowiej wyjdziemy na rybach wolnych.
