Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

15 mln zł na podwyżki dla pracowników MPK - Łódź. Kierowcy innych przedsiębiorstw też chcą wyższych pensji

Marcin Bereszczynski
Marcin Bereszczynski
W ubiegłym roku na kurs motorniczych w MPK - Łódź zgłosiło się więcej kobiet niż mężczyzn. Wiele z nich pragnęło stabilizacji, czyli stałej pracy i wysokiego wynagrodzenia.
W ubiegłym roku na kurs motorniczych w MPK - Łódź zgłosiło się więcej kobiet niż mężczyzn. Wiele z nich pragnęło stabilizacji, czyli stałej pracy i wysokiego wynagrodzenia. Grzegorz Gałasiński
Coraz więcej miast boryka się z grypą transportową. Kierowcy komunikacji miejskiej masowo chodzą na L4. Taka sytuacja miała miejsce w Jastrzębiu na Śląsku, gdzie odwołano 46 proc. kursów. W Zduńskiej Woli jest inny problem. To braki kadrowe. Jeśli ktoś zachoruje, to zabraknie prowadzących autobusy. W Łodzi też są braki kadrowe, ale rosną tam pensje. Na ten cel przeznaczono 15 mln zł.

Na początku tygodnia w Jastrzębiu kierowcy nie pojawili się na porannej zmianie. Wzięli zwolnienia lekarskie. Miało to związek z likwidacją miejscowego Przedsiębiorswa Komunikacji Miejskiej. W styczniu na L4 poszli kierowcy suwalskiej komunikacji miejskiej. Żądali podwyżek. Transportowa grypa dopadała kierowców ze Szczecinka, i Włocławka.

Kierowcy z regionu łódzkiego na razie nie biorą masowo L4, ale są inne kłopoty. Zduńskowolskie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji szuka kierowców po tym, jak dwoje odeszło do innych firm przewozowych. Spółka zachęca kobiety. Obecnie w MPK jest tylko 11 kierowców i istnieje niebezpieczeństwo, ze jeśli ktoś się rozchoruje lub pójdzie na urlop nie będzie miał kto wyjechać autobusem. Ci, którzy pracują, nie domagają się podwyżek.

MZK w Skierniewicach jest 31 kierowców i to wystarcza do obsługi kursów. Problemem jest brak młodych kandydatów do tej pracy.

W Piotrkowie Trybunalskim trwają rozmowy w sprawie podwyżek.

- Podwyżki? Temat niezbyt ciekawy - mówi Zbigniew Stankowski, prezes MZK w Piotrkowie. - Rozmowy ze związkami trwają odkąd tu pracuję. Staramy się stworzyć kompromis naszych możliwości i oczekiwań pracowników.

W Łodzi udało się znaleźć 15 mln zł na podwyżki. Brakuje 40 kierowców i 20 motorniczych. Na start dostaną miesięcznie 4.160 zł brutto.

Kierowcy i motorniczowie z MPK - Łódź dostaną podwyżki po wielu miesiącach negocjacji. Chociaż ciągle brakuje prowadzących pojazdy, to spółka nie zamierza zatrudniać obcokrajowców.

Zarząd MPK - Łódź porozumiał się ze związkami zawodowymi w sprawie podwyżek płac. Rozmowy na ten temat były prowadzone od 10 sierpnia ubiegłego roku. Łączna pula przeznaczona na podwyżki to 15 mln zł. Wyższe wynagrodzenia będą wypłacane od marca za miesiąc luty z wyrównaniem od stycznia. Po podwyżce początkujący kierowca lub motorniczy będzie miesięcznie zarabiał średnio 4.160 zł brutto. Średnia pensja prowadzącego pojazdy MPK - Łódź wyniesie 5.030 zł brutto.

Pensje pracowników MPK - Łódź znacznie wzrosły w ostatnich latach. W 2011 roku zarabiali miesięcznie średnio 3.438 zł brutto. W 2016 roku była to kwota 4.546 zł. W MPK - Łódź pracuje 3,2 tys. osób, w tym 1,8 tys. kierowców i motorniczych. W 2017 roku zagrozili strajkiem, żądając kolejnych podwyżek. Udało się zażegnać spór i podnieść pensje. Zarządowi zależało na porozumieniu, bo stale brakowało prowadzących autobusy i tramwaje. W tym roku udało się wynegocjować kolejną podwyżkę. Było to konieczne, aby kierowcy autobusów nie przechodzili do firm transportowych, oferujących wysokie wynagrodzenia dla prowadzących tiry.

Wierszyki na WALENTYNKI 2019

W ostatnim czasie spółce udało się przyciągnąć wielu chętnych do pracy. Jesienią brakowało 80 kierowców i 40 motorniczych. Akcja zachęcająca do pracy w MPK - Łódź przyniosła efekty.

- Obecnie poszukujemy już tylko 40 kierowców mówi Agnieszka Magnuszewska, rzecznik MPK - Łódź. - Od połowy listopada otrzymaliśmy aż 130 CV od osób, które chcą podjąć pracę na stanowisku kierowcy autobusu. To dwa razy więcej niż wpływa do nas standardowo, więc widoczne są efekty kampanii. Pod koniec stycznia rozpoczął się kolejny kurs na kierowcę autobusu, w którym bierze udział 9 osób. W przypadku motorniczych poszukujemy 20 osób. Obecnie 16 osób bierze udział w kursie na motorniczego.

W ubiegłym roku spółka zatrudniła 140 nowych kierowców, w tym 35 osób z uprawnieniami do prowadzenia autobusów. Zatrudniła też 33 motorniczych. W tym roku spółka przyjęła już 16 kierowców.

Chociaż ciągle brakuje prowadzących, to MPK nie chce zatrudniać obcokrajowców, którzy nie mówią po polsku, nie mają karty stałego pobytu i pozwolenia na pracę. Obecnie w MPK pracuje motornicza z Ukrainy, której mąż jest Polakiem, a wśród kierowców są Rumun, Ormianin i Hindus.

- Wszyscy mówią po polsku i mają karty stałego pobytu albo pozwolenie na pracę. Są trwale związani z Łodzią - mówi Agnieszka Magnuszewska. - Prowadziliśmy rozmowy z Polsko-Ukraińską Izbą Gospodarczą na temat pozyskania nowych pracowników, jednak nakłady poniesione na ich szkolenie nie byłyby współmierne do efektów. Kierowca, który ukończyłby kurs organizowany przez MPK, mógłby zostać zatrudniony jedynie na pół roku.

Znacznie gorsze wynagrodzenia mają pracownicy komunikacji miejskiej w regionie. Kierowcy w Zduńskiej Woli zarabiają od 2,2 do 3 tys. zł miesięcznie brutto. W MZK w Piotrkowie Trybunalskim nowy kierowca dostaje 2.620 zł brutto, a po 10 latach może liczyć na 3.530 zł. Do tego dochodzą prowizje za sprzedaż biletów w autobusie. To średnio około 300 zł miesięcznie. W bełchatowskim MZK w ubiegłym roku były podwyżki około 200 zł brutto miesięcznie. Kierowcy od niedawna mają wypłacane trzynastki.

Zobacz też:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki