34. Wyścig „Solidarności” i Olimpijczyków wystartuje z Ogrodów Geyera

34. Międzynarodowy Wyścig Kolarski „Solidarności” i Olimpijczyków wystartuje w szczególnym miejscu, w Ogrodach Geyera w Łodzi 28 czerwca o godz. 10.10. Po pierwszym etapie do Skierniewic, kolarze jeszcze tego samego dnia pojadą drugi etap ze Zgierza do Kutna. Trzeci etap z Koluszek do Sieradza odbędzie się 29 czerwca, czwarty z Pabianic do Kielc - 30 czerwca, piąty z Ostrowca Świętokrzyskiego do Stalowej Woli - 1 lipca.

- Cieszę się, że wspólnie z gospodarzem tego terenu możemy zaprezentować 34. Międzynarodowy Wyścig Kolarski „Solidarności” i Olimpijczyków - mówił Waldemar Krenc, przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków Waldemar Krenc i przewodniczący Zarządu Ziemi Łódzkiej NSZZ „Solidarność”. - Z tego pięknego miejsca przy ulicy Piotrkowskiej, zgodnie z tradycją wystartujemy po raz 34. Mamy wyścig dopięty organizacyjnie. Zapraszam wszystkich do oglądania na trasie lotnych finiszy. Będą w Makowie na pierwszym etapie, w Ozorkowie na drugim, w Brójcach, Pabianicach Tążewy, Widawie na trzecim etapie, Zelowie, Bełchatowie n czwartym. To lotne finisze w naszym województwie. Trasa będzie liczyła około 800 kilometrów.

Miejsce startu, czyli Ogrody Geyera przy ulicy Piotrkowskiej w Łodzi, są bardzo otwarte na sport.
- Dowodem tego są dwie imprezy ubiegłoroczne, czyli studencka olimpiada i Bieg Ulicą Piotrkowską - mówi Urszula Słowik, przedstawiciel właściciela Ogrodów Geyera. - Dzięki wyścigowi pokażemy, że ta część Łodzi jest otwarta na różnego rodzaju wydarzenia. Chcemy pokazać atrakcyjną imprezę.
- To wspaniałe miejsce logistyczne, nie zablokujemy miasta - dodał Waldemar Krenc. - To korzystne dla wszystkich, pamiętajmy, że startujemy w środę. Wyprowadzimy wyścig poprzez ulicę Wólczańską w kierunku Andrespola. Wspaniały pomysł na lokalizację startu w Ogrodach Geyera zrodził się w głowie Mariusza Gossa, rzecznika wyścigu.
W tegorocznym wyścigu wystartują dwie najsilniejsze polskie grupy, czyli Mazowsze Serce Polski i Voster. Obie osiągają sukcesy w Europie. Decyzja o składzie ekip zapadnie po mistrzostwach Polski, które będą się odbywać w ostatni weekend czerwca. Tradycyjnie organizatorzy wyścigu chcą, by wystartowały wszystkie polskie grupy, zawodowe i te półzawodowe. Można być pewnym, że wystartuje sześć polskich grup.
- Będziemy chcieli, aby wystartowała także Kadra Polski - kończył Waldemar Krenc. - Chciałbym, aby było 150 osób w kolarskim peletonie. Tegoroczna trasa nie jest bardzo trudna. Mamy jedynie Góry Świętokrzyskie na trasie. W następnych latach będziemy chcieli wrócić do większych gór. Wyścig wymaga wielu środków finansowych, które zbieramy poprzez sponsorów, którzy zajmują koszulki i poprzez samorządy. Mam nadzieję, że wrócimy w poważne góry.