Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

79-letnia radna na każdą sesję jeździ na rowerze

Michał Meksa
Scholastyka Krysiak jest gminną radną już od 10 lat
Scholastyka Krysiak jest gminną radną już od 10 lat Krzysztof Szymczak
Radną jest już od 10 lat. Mówi, że do rady gminy nie poszła po to, żeby się obijać. Na każdą sesję i komisję jeździ na rowerze, a w tym miesiącu skończyła 79 lat. Pani Scholastyka Krysiak, radna z gminy Dłutów, jest doskonałym przykładem na to, że w lokalnej polityce można realizować się w każdym wieku.

- Ludzie na wsi mało zajmują się sprawami lokalnymi - przyznaje pani Scholastyka. - Ja z kolei lubię się kłócić i walczyć o wspólne dobro.

Pierwszy raz do rady gminy wybrana została 10 lat temu. W tej kadencji nie chciała już kandydować. Miała zamiar odpocząć i zająć się gospodarstwem, na którym mieszka z córką i zięciem. Jednak mieszkańcy Tążew namówili ją, by znów wzięła udział w wyborach. Jej kontrkandydaci nie mieli szans.

Czym zajmuje się w radzie pani Scholastyka?

- Zasiadam w komisjach edukacji i rewizyjnej - opowiada radna. - Pomogłam ostatnio w sfinansowaniu szkoły w Dłutowie. Mam kuzynkę w Kanadzie, która pochodzi z okolic Dłutowa. Chciała zrobić coś dla tego miejsca. Pytała mnie, co będzie najlepsze. Wskazałam na szkołę. Dała nam 20 tys. dolarów.

Scholastyka Krysiak mieszka w oddalonej od Dłutowa o 4,5 km wsi Tążewy. Na sesje rady gminy przyjeżdża na rowerze.

- W tej kadencji ominęłam dwie sesje - wspomina. - Raz, gdy byłam na pogrzebie męża, drugi raz, gdy byłam na operacji oka.

Radna uważa, że więcej starszych ludzi powinno angażować się w politykę lokalną.

- Myślę, że trzeba się organizować - mówi. - Tym bardziej że chodzi o interes wsi, w której mieszkamy.

Scholastyka Krysiak to niejedyny samorządowiec w Łódzkiem, urodzony w latach 30. XX wieku. Józef Migdałek, radny ze Strykowa, jest o rok młodszy od pani Scholastyki. Rekordzista, na którego udało się nam trafić, Tadeusz Grala, radny gminny z Ksawerowa, ma 82 lata. Według socjologów, obecność seniorów w polityce samorządowej niesie ze sobą wiele korzyści.

- Mogą przekazywać władzom lokalnym swoje konkretne potrzeby i oczekiwania, których nikt nie zna lepiej niż oni sami - mówi Paulina Sobiesiak, socjolog z Instytutu Spraw Publicznych. - Dzięki ich zaangażowaniu, zyskuje też społeczność. Osoby starsze to grupa o największym doświadczeniu i wiedzy, które powinna móc przekazywać i dzielić się z młodszymi generacjami.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki