Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ada Fryczak z rodzicami poleciała do USA na operację ratującą jej życie. Pozwoliła na to zebrana rekordowa kwota blisko 11 mln zł

Magdalena Jach
Magdalena Jach
fb Adrianna - serce w potrzebie Fot.AA/WG Port Lotniczy Łódź
W piątek, 2 lutego rodzice zabrali Adę Fryczak do USA, by ratować jej życie. Operacja, na którą zbierała cała Polska - a potrzebna była rekordowa suma prawie 11 mln złotych - jest zaplanowana na 13 lutego.

Ada Fryczak z rodzicami - Aleksandrą i Janem Makarym - poleciała do USA

Ta historia poruszyła serca. Maleńka Ada Fryczak z Łodzi cierpi na poważną wrodzoną wadę serca – tetralogię Fallota w skrajnej postaci. Nadzieją na to, by mogła żyć i rozwijać się jest operacja, ale przeszkodą do jej przeprowadzenia okazały się pieniądze. Zabieg mogą wykonać jedynie lekarze w klinice kardiochirurgicznej w Stanford w Kaliforni, a wycenili go na blisko 11 milionów złotych. Niebotyczna kwota wydawała się nie do zdobycia, a czas płynął nieubłaganie. Intensywne działania rodziców Ady – Aleksandry i Jana Makarego, zintensyfikowane latem i wczesną jesienią, medialne nagłośnienie zbiórki poruszyły serca ludzi i to oni wpłacali na konto Ady w fundacjach i do puszek pieniądze. Zostały zebrane w błyskawicznym tempie. Pod koniec października okazało się, że potrzebne środki są zgromadzone! Dzięki temu wyjazd dziewczynki z rodzicami do Stanów Zjednoczonych okazał się możliwy. I rozpoczęły się przygotowania.
Na operację za ocean
Ada Fryczak w ramionach mamy i taty samolotem Bombardier Global 5000, wyruszyła w podróż za ocean w piątek, 2 lutego br. z lotniska w Łodzi. Ma także zapewnioną opiekę lekarza anestezjologa, pielęgniarza, którzy zdecydowali się jej towarzyszyć, a na pokładzie znajduje się aparatura medyczna. Może okazać się niezbędna, gdyby pojawiły się problemy w trakcie lotu związane np. ze zmieniającym się ciśnieniem.
- Jesteśmy pełni niepokoju, ale jednocześnie wdzięczności, że mamy taką możliwość. Wiem, że dostaliśmy ogromny prezent, który ciężko będzie spłacić – mówiła Aleksandra Fryczak na antenie telewizji Polsat, która prowadziła zbiórkę na rzecz dziewczynki przez swoją fundację.
W sobotę, 3 lutego wieczorem zapewniła nas, że Ada świetnie zniosła długą podróż i ma się dobrze. Cała rodzina odpoczywała, bo po weekendzie - pierwsza wizyta w szpitalu.
Już w poniedziałek, 5 lutego, Adę czekają konsultacje z amerykańskimi lekarzami - przekazał Jan Makary Fryczak.
Zostanie poddana specjalistycznemu badaniu (cewnikowaniu), na podstawie którego chirurdzy będą się przygotowywać do przeprowadzenia skomplikowanej operacji. Jej termin wyznaczono na 13 lutego. Potrwa ona wiele godzin i zaangażuje wieloosobowy zespół medyczny.
Lekarze z kliniki Stanford Medicine Children's Health uratowali już życie wielu chorym dzieciom z całego świata, także z Polski i z Łodzi. Ada jeszcze zanim się urodziła już miała zdiagnozowaną poważną wadę serca – tetralogię Fallota w skrajnej postaci. Ani w naszym mieście, ani w Polsce czy Europie nie mogła uzyskać pomocy. Operacji ratującej życie podjęli się tylko specjaliści w Kaliforni w USA, a wycenili ją na 10,8 mln złotych.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki