W poniedziałek w Sądzie Apelacyjnym w Łodzi ogłoszono wyrok w sprawie Bolesława P., byłego dyrektora ZUS i wiceprezydenta Łodzi. Sąd nie przychylił się do apelacji obrony oskarżonego i podtrzymał swój wyrok. Bolesław P. został skazany na 2 lata więzienia z warunkowym zawieszeniem na 4 lata. Na skutek apelacji została tylko zmniejszona pierwotna kara finansowa w wysokości 20 tys. zł. Zamieniono ją na 500 stawek dziennych grzywny po 30 zł każda (15 tys. zł). Postępowanie wobec oskarżonego zostało umorzone.
W apelacji obrońcy oskarżonego zwracali uwagę m.in. na słowa sędziego Grzegorza Gały, który uzasadniając wyrok oznajmił, że w wyniku transakcji między ZUS a Infoleksem korzyść odniósł szef tej firmy Jerzy W., który w sprawie tej został prawomocnie uniewinniony.
- Polemika apelacji jest gołosłowna. Próżno szukać argumentów, które wskazywałyby na naruszenie przez sąd zasad logiki - argumentował swoją decyzję sąd. - Oskarżony nie dopełnił obowiązków i nadużył swoich uprawnień. Przez to naraził ZUS na szkodę majątkową w wielkich rozmiarach. Jego zachowanie charakteryzowało się umyślnością. Ogłoszony wyrok jest prawomocny.
CZYTAJ:Kończy się proces apelacyjny byłego szefa ZUS w Łodzi
Sprawa kupna i sprzedaży biurowca Próchnika przy al. Śmigłego-Rydza to jedna z głośniejszych afer w dziejach Łodzi. Według prokuratury, Bolesław P. jako dyrektor ZUS w 1999 roku kupił za 24 mln zł biurowiec, który tuż wcześniej szefowie zakładów Próchnik SA sprzedali Jerzemu W. za 9,5 mln zł. Zdaniem śledczych doszło do przestępstwa, bowiem Jerzy W. i Bolesław P. w ten sposób narazili ZUS na wysokie straty. Obaj oskarżeni dobrze się znali, bowiem Bolesław P. był przed transakcją pełnomocnikiem Infoleksu i miał dostęp do konta tej firmy.
Wyrok na Bolesława P. zapadł w grudniu 2014, po 15 latach od wybuchu afery Infoleksu. Jerzy W., szef firmy Infolex, został w sierpniu 2012 roku uniewinniony. Mężczyzna był oskarżony o to, że działając wspólnie i w porozumieniu z Bolesławem P. doprowadzili ZUS do straty w wysokości 14,5 mln zł.
CZYTAJ:Afera Infoleksu. Były wiceprezydent Łodzi zapowiada apelację
Prokurator Sebastian Zając domagał się dla Bolesława P. kary 4,5 lat więzienia oraz 20 tys. złotych grzywny. Natomiast obrońca Sławomir Szatkiewicz powołując się na wyrok sądu w procesie Jerzego W. zażądał uniewinnienia swojego klienta. Bolesław P., podobnie jak na poprzednich rozprawach, nie pojawił się w poniedziałek w sądzie.
Współpraca: WP
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
