Mała, nie nagłaśniana akcja odbyła się w sobotę 11 lutego.
- Uczestniczyły w niej tylko 4 auta - mówi Krzysztof Lepiarz, koordynator akcji w Łodzi. - Miałem świadomość, że sobota to nie jest dobry dzień na taką akcję. Ale pojechaliśmy na stację BP przy Cubus.
Akcja polega na tym, że umówieni kierowcy wielokrotnie podjeżdżają na wybraną stację, by kupić paliwo za jak najniższą kwotę.
- Na 20 lutego planujemy dużą akcję - dodaje Krzysztof Lepiarz. - Około 50 kierowców spotka się o godz. 16:40 pod halą przy ul. Skorupki. O godz. 17 ruszymy w miasto. Podzieliliśmy je na 5 sektorów. Akcja skupi się na Widzewie, na ul. Dąbrowskiego, na Retkini, na ul. Pabianickiej oraz na al. Jana Pawła II. Chcemy nią objąć minimum 20 stacji. Kolejną akcję-niespodziankę planujemy na marzec lub kwiecień. Szczegółów jeszcze nie zdradzamy, ale będzie jeszcze bardziej spektakularna.
Protestujący planują m.in. akcję pod płocką rafinerią oraz obronę... dystrybutora (podobna do obrony krzyża) w Warszawie.
CZYTAJ TEŻ:
Kierowcy zablokowali autostradę [ZDJĘCIA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?