Z budynku poczty ewakuowano kilkunastu pracowników, zaś na drzwiach wywieszono kartkę informującą o awarii.
- Podejrzenia wzbudziła jedna z przesyłek - informuje komisarz Robert Ludwikowska z VIII komisariatu policji, dowodzący akcją. - Była nią zwykła koperta, na której ktoś umieścił ciąg cyfr. Nigdzie nie było adresu nadawcy ani odbiorcy.
Przesyłkę komisyjnie otworzyli pracownicy poczty. W środku był kawałek folii z symbolem mogącym oznaczać zagrożenie epidemiologiczne. Postanowili wezwać służby.
- Przesyłka została sprawdzona zarówno przez specjalistów ze straży pożarnej, jak i przez policyjnych pirotechników - dodaje kom. Ludwikowski. - Wszyscy wykluczyli, by miała stanowić zagrożenie dla ludzi.
Koperta została zabezpieczona przez policjantów i przekazana do dalszych badań. Po akcji trwającej 1,5 godziny poczta została ponownie otwarta dla klientów.
Pogoda na środę:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?