Alarm przeciwpożarowy wezwał do łódzkiego Orientarium aż cztery zastępy straży pożarnej. Do zdarzenia doszło w niedzielę (2 czerwca) o godz. 15.17. Zgodnie z procedurami przeciwpożarowymi dla obiektów użyteczności publicznej na miejsce pojechały aż cztery zastępy straży pożarnej.
Szybko okazało się, że alarm jest fałszywy. Ktoś - prawdopodobnie przez pomyłkę - nacisnął włącznik alarmu. W niedzielne popołudnie w Orientarium było sporo odwiedzających jednak z informacji straży pożarnej wynika, że ich ewakuacja nie była potrzebna.
Interwencja strażaków w Orientarium trwała około 45 minut.
Tragedia w Połtawie. 41 ofiar po rosyjskim ataku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?