Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AN-y w Łodzi jak ministerstwo. Radni zdecydują o reformie

Jolanta Baranowska
Jakub Pokora/archiwum
Na czwartkowej sesji Rady Miejskiej w Łodzi radni mają przyjąć uchwałę o powołaniu pięciu administracji zasobów komunalnych. Nowe jednostki mają powstać z połączenia 25 dotychczasowych miejskich administracji nieruchomości.

- Zachowamy ciągłość pracy AN-ów - mówi Radosław Stępień, wiceprezydent Łodzi. - Mieszkańcy nie mogą czuć dyskomfortu, gdy 1 lipca przyjdą do administracji np. po zaświadczenie.

Pracownicy starych AN-ów 1 lipca mają przejść do nowych AZK. - W ciągu trzech miesięcy dyrektorzy jednostek mają opracować nową strukturę zatrudnienia. Dziś w AN-ach i w wydziale budynków i lokali Urzędu Miasta Łodzi pracuje ponad 1.000 osób. To więcej niż w Ministerstwie Gospodarki Morskiej! Tymczasem zasób mieszkaniowy nam się zmniejsza. Wyszliśmy ze wspólnot mieszkaniowych. Tylko w 2013 r. sprzedaliśmy już 1.000 mieszkań komunalnych. Ale dostosowanie zatrudnienia do potrzeb to będzie proces, a nie nagłe, radykalne cięcia. Przez 12 miesięcy obowiązuje jeszcze zbiorowy układ pracy ze związkami zawodowymi. I jesteśmy gotowi negocjować nowe zapisy w nowych strukturach - dodaje wiceprezydent Stępień.

Dziś w AN-ach pracuje 277 administratorów. - Potrzebujemy zaś ok. 350 miejskich administratorów nieruchomości - tłumaczy Stępień. - Za normę uznajemy bowiem takie standardy, jakie panują w prywatnym sektorze zarządców nieruchomości. Ile nieruchomości będzie obsługiwał jeden administrator? Nie da się tego jednoznacznie określić.

Dlaczego? Ponieważ w Śródmieściu jest bardzo gęsta zabudowa gminnych kamienic. Na Górnej jest zaś rozproszony zasób - najczęściej niewielkich budynków dla kilku rodzin. Na Polesiu, m.in. na Żubardziu są zaś miejskie bloki.

- Jedno jest pewne: administrator ma być znany najemcom z imienia i nazwiska oraz dostępny na telefon - podkreśla wiceprezydent Stępień. - Dziś pracownicy AN-ów, którzy nie są administratorami kształcą się w tym kierunku, by - nawet po redukcji etatów w księgowości czy kadrach administracji - objąć stanowiska administratorów. Myślimy też o podniesieniu wynagrodzeń tzw. MAN-om (miejskim administratorom nieruchomości - przyp. red.).

Miasto liczy, że w 2014 roku - w porównaniu z 2012 rokiem - po reformie AN-ów zaoszczędzi 11,4 mln zł. Dziś miasto dysponuje ok. 55 tysiącem mieszkań komunalnych i lokali socjalnych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki